Stawki mandatów za niewłaściwe parkowanie nie zmieniły się od 21 lat. Przypomnijmy, iż obecnie mandat w wysokości 100 zł grozi m.in. za: zatrzymanie pojazdu w odległości mniejszej niż 15 m od słupka lub tablicy oznaczającej przystanek, a na przystanku z zatoką – na całej jej długości, naruszenie obowiązku zatrzymania pojazdu na jezdni jak najbliżej jej krawędzi i równolegle do niej, naruszenie zakazu postoju w strefie zamieszkania w miejscach innych niż wyznaczone czy parkowanie na chodniku.
Czytaj więcej
Piesi mają dość przeciskania się między samochodami zaparkowanymi na chodnikach miast. Postulują, by postój pojazdu na drodze dla pieszych był możliwy wyjątkowo i wyłącznie w wyznaczonych miejscach. Co na to Ministerstwo Infrastruktury?
Mandaty za złe parkowanie w górę, punkty karne bez zmian
Zdaniem posłów czas na zmiany w wysokości stawki. Postuluje je sejmowy Zespół do Spraw Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, na czele którego stoi posłanka Paulina Matysiak (Nowa Lewica).
Przekonuje ona, że podniesienie wysokości mandatów leży w interesie samych kierowców. - Bo tak naprawdę obecnie to ci kierowcy, którzy w taki sposób uczciwy podchodzący do sprawy, którzy płacą za swoje parkowanie, zatrzymują swoje samochody w wyznaczonych miejscach. No w zasadzie okazuje się, że można powiedzieć kolokwialnie są po prostu frajerami. Wystarczy zaparkować auto w sposób nieprawidłowy i jeżeli będzie miało się pecha to zapłaci się te 100 zł - powiedziała posłanka.
- Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, które odpowiadało na naszą interpelację, zgodziło się z nami. Tak, te stawki nie były zmieniane przez wiele lat i pora najwyższa je zmienić, natomiast nie dostaliśmy jasnego terminu, kiedy może to po prostu nastąpić – dodała przewodnicząca Sejmowego Zespołu do Spraw Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.