Kulig za samochodem oznacza mandat i punkty karne

Zimowe atrakcje na śniegu często przynoszą wysokie kary finansowe. Mogą też skończyć się wielką tragedią.

Publikacja: 02.02.2022 20:24

Kulig za samochodem oznacza mandat i punkty karne

Foto: Adobe Stock

Zimowe ferie zachęcają do wielu aktywności. Często rodzice próbują mnożyć atrakcje dzieciom, nie bacząc na ich bezpieczeństwo.

Jedną z nich jest ciągnięcie przez jadący samochód przywiązanych sanek z małymi pasażerami. Taka zabawa może mieć bardzo poważne konsekwencje. Warto też pamiętać, że samochodowy kulig jest nielegalny. Przepisy ustawy–Prawo o ruchu drogowym nie pozostawiają wątpliwości, że na drogach publicznych zabronione jest ciągnięcie za pojazdem m.in. osoby na sankach, nartach, rolkach czy hulajnodze. Kierowca może zostać za to ukarany mandatem i punktami karnymi, a jeśli sprawa trafi do sądu, skutki łamania prawa mogą być jeszcze poważniejsze.

Czytaj więcej

Co grozi za kulig na drodze publicznej, kręcenie bączków i driftowanie

Konsekwencje prawne organizacji samego kuligu to jedno, ale kiedy podczas niego dojdzie do wypadku, skutki niebezpiecznych zabaw na drodze mogą być o wiele gorsze, bo ryzykujemy zdrowie i życie nie tylko uczestników, ale i osób postronnych.

Kuligi za samochodem są zagrożeniem również wtedy, gdy odbywają się na drogach polnych i leśnych. Wystarczy chwila nieuwagi, zbyt duża prędkość czy niewidoczne pod śniegiem nierówności i taki kulig może skończyć się tragedią.

– Często prędkość samochodu bywa zbyt duża. A to jest szczególnie groźne, gdy zajdzie konieczność nagłego hamowania, ponieważ osoby na sankach nie mają kontroli nad swoim urządzeniem i rozpędzone wbiją się w tył auta – mówi „Rzeczpospolitej" Mariusz Łukasik, instruktor nauki jazdy i biegły w sprawach wypadków drogowych.

Dużym zagrożeniem są również zakręty, gdy sanki mogą po prostu wypaść z drogi i uderzyć w drzewo, co nawet przy niskiej prędkości może być tragiczne w skutkach. Do niebezpiecznej sytuacji może dojść także wtedy, gdy sanki trafią na przykład na kamień, wystający konar lub dziurę. Osoby ciągnięte na sankach za samochodem narażone są też na wdychanie spalin z rury wydechowej.

Zgodnie z policyjnym „cennikiem" za takie zachowanie grozi do 500 zł grzywny i 6 punktów karnych. W niektórych sytuacjach na mandacie może się nie skończyć, bo, jak mówi kodeks drogowy „w razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 przez osobę prowadzącą pojazd można orzec zakaz prowadzenia pojazdów". Jeżeli więc policjant uzna, że kierujący stworzył zagrożenie, może zatrzymać jego prawo jazdy. W takiej sytuacji o dalszych losach zatrzymanego zadecyduje sąd.

A co grozi za driftowanie? Zgodnie z taryfikatorem mandatów za „używanie pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe lub poza nim" policjant może ukarać mandatem w wysokości 200 zł (bez punktów karnych). Prawo o ruchu drogowym mówi natomiast (art. 19), że „kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem (...)".

Gdy policja złapie nas na driftowaniu pod marketem, możemy się spodziewać, że podciągnie to właśnie pod ten paragraf.

Zimowe ferie zachęcają do wielu aktywności. Często rodzice próbują mnożyć atrakcje dzieciom, nie bacząc na ich bezpieczeństwo.

Jedną z nich jest ciągnięcie przez jadący samochód przywiązanych sanek z małymi pasażerami. Taka zabawa może mieć bardzo poważne konsekwencje. Warto też pamiętać, że samochodowy kulig jest nielegalny. Przepisy ustawy–Prawo o ruchu drogowym nie pozostawiają wątpliwości, że na drogach publicznych zabronione jest ciągnięcie za pojazdem m.in. osoby na sankach, nartach, rolkach czy hulajnodze. Kierowca może zostać za to ukarany mandatem i punktami karnymi, a jeśli sprawa trafi do sądu, skutki łamania prawa mogą być jeszcze poważniejsze.

Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach