Nowe prawo drogowe: Podróż bez prawa jazdy surowiej karana

Minimum 2 tys. zł mandatu zapłaci kierowca, który mimo braku uprawnień – i po ukaraniu za to – będzie nadal jeździł.

Aktualizacja: 09.08.2021 14:03 Publikacja: 09.08.2021 06:51

Nowe prawo drogowe: Podróż bez prawa jazdy surowiej karana

Foto: Fot. AdobeStock

Prowadzenie pojazdu bez wymaganego uprawnienia będzie oznaczać karę: aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny od 1 tys. zł. Jeśli sprawca takie wykroczenie powtórzy w ciągu dwóch lat, zapłaci minimum 2 tys. zł. Tak zdecydował niedawno rząd, szykując zmiany w kodeksie drogowym. Mają one zacząć obowiązywać od 1 grudnia 2021 r.

To jednak cały czas propozycje. Czekamy na ostateczny projekt zmian.

Czytaj także: Nowe przepisy ruchu drogowego od 1 czerwca 2021 roku a ubezpieczenia

Obecnie prowadzenie auta bez dokumentu prawa jazdy (ale z uprawnieniami) nie oznacza mandatu (wcześniej było 50 zł). Od 5 grudnia 2020 r. zniesiono bowiem obowiązek fizycznego posiadania przy sobie dokumentu. Co ważne, dotyczy to tylko prawa jazdy wydanego w Polsce – jeśli mamy dokument wydany w innym kraju, to zawsze musimy mieć go przy sobie.

Jazdę bez uprawnień reguluje art. 94 kodeksu wykroczeń. Zgodnie z nim, kto kieruje pojazdami, mimo że nie wyrobił wymaganych dokumentów, podlega karze grzywny.

Zgodnie z taryfikatorem mandatowym opłata może wynosić w tym przypadku od 500 do 5 tys. zł. Dotyczy to osób, które nigdy nie posiadały prawa jazdy.

Inaczej wygląda sytuacja po cofnięciu uprawnień, np. z powodu spowodowania katastrofy w ruchu drogowym, ucieczki z miejsca zdarzenia, unikania kontroli itd. Wówczas kierowca podlega karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Możliwe jest również orzeczenie przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych przez okres do 15 lat.

Jeżeli kierowca, na którego zostanie nałożony taki zakaz, mimo to zdecyduje się na jazdę autem, może zostać pozbawiony wolności. I to nie na krótko, bo przepisy mówią o okresie od trzech miesięcy do pięciu lat.

Z kolei jazda bez prawa jazdy po jego tymczasowym zatrzymaniu, np. za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym, wiąże się z zatrzymaniem dokumentu na trzy miesiące. Jeśli mimo takiego zakazu kierowca będzie nadal jeździć, zakaz obowiązujący na trzy miesiące zostanie przedłużony do sześciu miesięcy.

Kolejne niezastosowanie się do zakazu skutkuje już cofnięciem uprawnień. Jest to sytuacja dokładnie taka sama, jakbyśmy nigdy prawa jazdy nie mieli. Wówczas trzeba zapisać się na kurs, a następnie zdać egzamin teoretyczny i praktyczny. Po zdaniu egzaminu wydawany jest nowy dokument.

Prowadzenie pojazdu bez wymaganego uprawnienia będzie oznaczać karę: aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny od 1 tys. zł. Jeśli sprawca takie wykroczenie powtórzy w ciągu dwóch lat, zapłaci minimum 2 tys. zł. Tak zdecydował niedawno rząd, szykując zmiany w kodeksie drogowym. Mają one zacząć obowiązywać od 1 grudnia 2021 r.

To jednak cały czas propozycje. Czekamy na ostateczny projekt zmian.

Pozostało 83% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach