Podczas lockdownu spowodowanego pandemią koronawirusa telefoniczne porady niemal całkowicie zastąpiły osobiste wizyty w przychodniach, nie tylko specjalistycznych, ale przede wszystkim podstawowej opieki zdrowotnej (POZ). Większość gabinetów POZ do dziś przyjmuje głównie w formie teleporad, a pacjent zapraszany jest do placówki tylko wówczas, gdy jego obecność jest absolutnie konieczna, np. gdy lekarz nie jest w stanie zdiagnozować pacjenta bez zbadania go.
Dlatego resort zdrowia wspólnie ze specjalistami medycyny rodzinnej i ochrony zdrowia opracował standardy teleporady w podstawowej opiece zdrowotnej. Projekt rozporządzenia w tej sprawie, który trafił w środę do konsultacji publicznych, zakłada, że osoba udzielająca teleporady, a więc lekarz POZ, pielęgniarka POZ lub położna POZ będą musieli poinformować pacjenta o sposobie realizacji e-recepty i e-skierowania i orzeczeniu o czasowej niezdolności do pracy. Powiedzą też pacjentowi o możliwości założenia Internetowego Konta Pacjenta (IKP).
Świadczeniodawcy, czyli lekarz, położna lub pielęgniarka POZ, będą musieli poinformować pacjenta o możliwości skorzystania z teleporady, a w swoim gabinecie i na jego stronie internetowej opublikować zasady udzielania takiej teleporady. Do ich obowiązków należeć będzie potwierdzenie tożsamości pacjenta oraz zapewnienie mu poufności teleporady.
Rozporządzenie ma gwarantować ten sam standard realizacji świadczeń w gabinetach POZ przy zachowaniu bezpieczeństwa informacji medycznych przekazywanych drogą elektroniczną.
Przepisy dotyczą 33,4 tys. lekarzy POZ, 20,8 tys. pielęgniarek POZ oraz 6,8 tys. położnych POZ, którzy leczą w ponad 9,5 tys. praktyk i gabinetów.