Koronawirus: ojciec ucznia chce złożyć donos na szkołę za maseczki

Ojciec ucznia z Dolnego Śląska wysłał szkole przedsądowe wezwanie do tego, aby dyrekcja placówki przestała zmuszać dziecko do noszenia maseczki w celu ochrony przed koronawirusem.

Aktualizacja: 18.09.2020 16:35 Publikacja: 18.09.2020 09:03

Koronawirus: ojciec ucznia chce złożyć donos na szkołę za maseczki

Foto: Adobe Stock

dgk

Jak informuje Wirtualna Polska, sprawa ma precedensowy charakter. Ze względu na dobro dziecka, ojciec nie chce podawać swoich personaliów.

Zdaniem rodziców, dyrekcja szkoły zmusza chłopca, by zakładał maseczkę, choć wywołuje to u dziecka stres. Jeśli uczeń nie założy maseczki, spotyka go publiczna krytyka, co rodzice oceniają jako nękane psychicznie.

Czytaj też:

Uczeń bez maseczki ryzykuje karę

Nowe zalecenie sanitarne dla szkół na czas COVID

Szkolne świetlice na bakier z prawem i wytycznymi sanepidu

Dlaczego nie ma obowiązku noszenia maseczek w szkołach

Do szkoły zostało już wysłane przedsądowe wezwanie o zaprzestanie takich działań.

-  Domagamy się w imieniu klienta zaprzestania nękania jego dziecka. Ojciec mówi, że jego dziecko jest poddawane tresurze, a nawet stosuje się wobec niego terror. W piątek dyrekcja ma nam dać odpowiedź. Jeśli będzie negatywna, klient jest zdecydowany zgłosić przestępstwo w prokuraturze –  powiedział portalowi WP Tomasz Różański, doradca prawny z firmy reprezentującej rodziców ucznia w sporze ze szkołą.

Prawnicy powołują się na art. 191 Kodeksu karnego, który za zmuszanie przemocą lub groźbą innej osoby do określonego działania, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

- Zgodnie z art. 31 ust. 3 Konstytucji jakiekolwiek ograniczenie wolności i praw człowieka może nastąpić tylko w formie ustawy. Minister zdrowia ani Rada Ministrów nie są władni wydać ustawę. Przepisy wydanych rozporządzeń w zakresie, w którym wkraczają w sferę zastrzeżoną wyłącznie dla ustaw, nie mają mocy prawa powszechnie obowiązującego – mówi Tomasz Różański.

Obowiązek zakrywania nosa i twarzy dyrektorzy szkół wprowadzają na podstawie wytycznych Ministerstwa Edukacji Narodowej opracowanych wspólnie z Ministerstwem Zdrowia i Głównym Inspektoratem Sanitarnym.

- Nie ma takiego zalecenia, aby obowiązkowo w każdej szkole, w miejscach wspólnych, wszyscy uczniowie czy nauczyciele musieli nosić osłonę nosa i ust. Natomiast tam, gdzie warunki szkolne lub lokalne, (np. wielkość budynku, infrastruktura szkolna czy zwiększony stan zagrożenia epidemicznego) będą wskazywały na to, że trzeba podjąć dodatkowe środki ostrożności, wtedy dyrektor powinien zalecić osłony nosa i usta w miejscach wspólnych, takich jak korytarze, klatki schodowe czy szatnie - czytamy na stronie ministerstwa edukacji.

Jak informuje Wirtualna Polska, sprawa ma precedensowy charakter. Ze względu na dobro dziecka, ojciec nie chce podawać swoich personaliów.

Zdaniem rodziców, dyrekcja szkoły zmusza chłopca, by zakładał maseczkę, choć wywołuje to u dziecka stres. Jeśli uczeń nie założy maseczki, spotyka go publiczna krytyka, co rodzice oceniają jako nękane psychicznie.

Pozostało 84% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach