Jak informuje RMF24, Nowacka powiedziała na briefingu w Tychach, że nie jest zaskoczona prezydenckim wetem do ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym, uznającej język śląski za język regionalny.
- Po raz kolejny okazał się człowiekiem nieodważnym, miałkim i usługującym radykalnej części swojej partii (...). To, że kiedyś obiecywał, że będzie prezydentem wszystkich Polaków, to od dawna wiemy, że to jest kpina. Kilka dni temu pokazał, że na pewno nie jest prezydentem tutaj, na Śląsku - mówiła Barbara Nowacka.
Czytaj więcej
Prezydenta Andrzej Duda zawetował ustawę, która uznaje język śląski za język regionalny. 26 kwietnia uchwalił ją Sejm. Teraz prezydent skierował ustawę do ponownego rozpatrzenia przez izbę niższą.
„A panu prezydentowi wstyd i hańba”
- Pracujemy nad rozwiązaniem, które wsparłoby w tej sytuacji, którą dzisiaj mamy, organizacje pozarządowe, szczególnie instytucje kultury, instytucje kultury regionalnej. Jak będę gotowa do komunikacji, w jaki sposób może wyglądać taki dodatkowy program wsparcia, chętnie o tym powiem - zadeklarowała szefowa MEN.
Jak dodała, chodzi o to, by środki, które już są odłożone w budżecie, nie zmarnowały się "przez polityczną złość pana Dudy na Śląsk", lecz trafiły do tych, którzy chcą podtrzymywać swoją tożsamość.