PiS chce zmienić sposób liczenia głosów w wyborach. Jest projekt

Będzie nowy sposób liczenia wyborczych głosów i większa liczba obwodowych komisji. Projekt nowelizacji ordynacji wyborczej jest już gotowy - donosi RMF FM. Ma trafić do Sejmu w ciągu dwóch tygodni.

Publikacja: 23.11.2022 07:53

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas głosowania w wyborach do parlamentu w 2019

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas głosowania w wyborach do parlamentu w 2019 r.

Foto: PAP/Tomasz Gzell

mat

Rozgłośnia zwraca uwagę, że projekt jest realizacją pomysłów na organizację wyborów, które podczas objazdu kraju prezentuje prezes Jarosław Kaczyński. Ma na nowo opisać procedurę liczenia głosów w obwodowych komisjach wyborczych.

Przewodniczący komisji miałby prezentować wszystkim członkom każdą kartę wrzuconą do urny wraz z ujawnieniem, na kogo został oddany głos. Wtedy też cały zespół kolegialnie decydowałby o ważności lub nieważności głosu. Jak przypomina RMF FM, obecnie w praktyce prace komisji odbywają się często w mniejszych grupach - tak, by przyspieszyć proces liczenia.

W każdym lokalu znajdzie się kamera, która udokumentuje proces liczenia głosów. Rozgłośnia przypomina, że to kolejna próba PiS wprowadzenia rejestracji prac komisji. Poprzednia wylądowała w koszu, bowiem Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych stwierdził, że rozwiązanie o "transmisji z lokalu wyborczego za pośrednictwem publicznie dostępnej sieci elektronicznego przekazywania danych" narusza unijną dyrektywę RODO, a PiS w kolejnej nowelizacji rozwiązanie usunęło.

Według zapewnień PiS zmian w samej ordynacji, sposobie wybierania posłów i senatorów oraz podziale mandatów nie będzie, ale jak donosi RMF FM w ustawie otwarta zostanie możliwość zwiększenia liczby obwodowych komisji wyborczych, czyli lokali, w których oddajemy głosy.

Kodeks wyborczy wskazuje, że "stały obwód powinien obejmować od 500 do 4000 mieszkańców". PiS chce obniżyć dolną granicę i w ten sposób wymusić utworzenie dodatkowych lokali wyborczych. Najwięcej nowych komisji powstanie poza ośrodkami miejskimi - tam, gdzie PiS spodziewa się największego poparcia.

W przepisach nie będzie realizacji postulatów Państwowej Komisji Wyborczej dotyczących dysproporcji między liczbą mieszkańców a liczbą wyłanianych posłów. Zachodzi ona aż w 21 spośród 41 okręgach sejmowych. PKW proponowała w 11 okręgach odjęcie po jednym mandacie, w 9 dodanie po jednym, a w okręgu nr 20 (Warszawa II, tzw. obwarzanek) - doliczenie aż dwóch. Zgody PiS na takie zmiany jednak nie ma.

Czytaj więcej

Zmiana ordynacji wyborczej na wniosek Kaczyńskiego? Prezydent Duda stawia warunek


Rozgłośnia zwraca uwagę, że projekt jest realizacją pomysłów na organizację wyborów, które podczas objazdu kraju prezentuje prezes Jarosław Kaczyński. Ma na nowo opisać procedurę liczenia głosów w obwodowych komisjach wyborczych.

Przewodniczący komisji miałby prezentować wszystkim członkom każdą kartę wrzuconą do urny wraz z ujawnieniem, na kogo został oddany głos. Wtedy też cały zespół kolegialnie decydowałby o ważności lub nieważności głosu. Jak przypomina RMF FM, obecnie w praktyce prace komisji odbywają się często w mniejszych grupach - tak, by przyspieszyć proces liczenia.

Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach