To odpowiedź na marcowe wystąpienie Rzecznika Praw Pacjenta do Ministra Zdrowia. Bartłomiej Chmielowiec zwrócił się do prof. Łukasza Szumowskiego o analizę obowiązujących od 1 stycznia 2018 r. przepisów ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Jedna z kluczowych zmian dotyczy zasad przedłużenia stosowania przymusu bezpośredniego w formie unieruchomienia lub izolacji pacjenta. Przymus bezpośredni może być stosowany cztery godziny, a następnie przedłużany na okresy nie dłuższe niż sześć godzin. Takie przedłużenie na każdy z kolejnych okresów, wymaga uzyskania opinii innego lekarza będącego lekarzem psychiatrą.
Z informacji, które Rzecznik Praw Pacjenta uzyskał od dyrektorów ponad 100 szpitali psychiatrycznych wynika, że są ogromne problemy ze stosowaniem nowego przepisu. Kierujący szpitalami wskazywali przede wszystkim na brak możliwości lub poważne trudności w realizacji obowiązku zasięgania opinii drugiego lekarza psychiatry przy każdorazowym przedłużeniu stosowania unieruchomienia lub izolacji. Wynikają one z niedoboru odpowiedniej liczby lekarzy specjalistów np. podczas pełnionych dyżurów, kiedy lekarze pracują zmianowo. Dyrektorzy uważają, że wprowadzenie zmian w przepisach przyczyniło się do wzrostu obciążenia fizycznego i psychicznego lekarzy.
W opinii jednego z konsultantów wojewódzkich w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży najbardziej niebezpieczną konsekwencją nowelizacji przepisów jest ryzyko, że lekarze nie będą zlecali przymusu bezpośredniego, będą go stosować nie dokumentując jego przebiegu lub kończyć zbyt wcześnie ze względu na brak dostępu do lekarza psychiatry.
Wprowadzane zmiany legislacyjne powinny realnie wpływać na poziom bezpieczeństwa i satysfakcji pacjentów, a te wzbudzają szereg wątpliwości – uważa Bartłomiej Chmielowiec. Dlatego Rzecznik wystąpił do Ministra Zdrowia z prośbą o analizę tego problemu. Minister Zdrowia podzielił stanowisko Rzecznika wskazując, że kwestia ta będzie przedmiotem ponownych konsultacji z lekarzami psychiatriami.