Wniosek w sprawie powołania Święczkowskiego do TK złożyła 26 stycznia grupa parlamentarzystów z PiS. Wczoraj pozytywną opinię sejmowej komisji sprawiedliwości dla tego wniosku poparło 15 posłów, a 14 było przeciw. Nikt nie wstrzymał się od głosu.
Przeciwni kandydaturze byli posłowie opozycji.
- Komisja powinna się raczej zajmować przepytywaniem kandydata na okoliczność zapaści w prokuraturze, upolitycznienia tej prokuratury, a nie jego kandydowaniem do TK, nie jego awansami, czy szukaniem bezpieczeństwa za immunitetem sędziowskim - mówiła posłanka Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Jak mówiła, kandydatura Święczkowskiego "jak ulał pasuje do Trybunału pani Przyłębskiej".
- To ciało, którego przewodniczącą jest osoba serwująca bufet Jarosławowi Kaczyńskiemu, a jego niekonstytucyjnych orzeczeń nie uznaje się w świecie. Zasiadają w nim były prokurator stanu wojennego, jak i osoby nienawidzące Unii Europejskiej - powiedziała Gasiuk-Pihowicz.