Wyrok NSA: bez 500+ za czas wyjazdu do USA

Warunkiem koniecznym do uzyskania świadczenia 500+ jest posiadanie przez obywateli polskich faktycznego miejsca zamieszkania na terytorium RP. Do pojęcia „miejsca zamieszkania" należy stosować przepisy kodeksu cywilnego – uznał NSA.

Publikacja: 21.10.2021 07:18

Wyrok NSA: bez 500+ za czas wyjazdu do USA

Foto: Adobe Stock

Warunek mieszkania na terytorium RP przez okres przysługiwania świadczenia wychowawczego 500+ przewiduje ustawa z 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci. Nie zawiera ona jednak definicji „miejsca zamieszkania".

Toteż wójt gminy odmówił wnioskodawczyni przyznania prawa do 500+ na dziecko, gdy stwierdził, że mieszka ona ze swoimi dziećmi i mężem w Stanach Zjednoczonych Ameryki.

Kobieta odwołała się do samorządowego kolegium odwoławczego. Oświadczyła, że oboje z mężem przebywają w USA na czasowych wizach studenckich, a po ukończeniu studiów doktoranckich przez męża powrócą do Polski, gdzie są zameldowani na stałe. Jej zdaniem zwrot „ mieszkają na terytorium RP", użyty w ustawie, należy zatem interpretować jako przebywanie na terytorium RP z zamiarem stałego pobytu, którego nie wyklucza czasowy pobyt poza granicami RP, spowodowany podjęciem nauki w innym kraju.

Jednak ani SKO, a następnie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie nie zaakceptowały takich argumentów ani też zarzutu, że wskutek odmowy przyznania 500+ doszło do naruszenia przepisów ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci.

W skardze kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego skarżąca zarzuciła, iż zarówno organy administracji, jak i Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie błędnie przyjęły, że jej czasowy pobyt wraz z rodziną w USA uniemożliwia przyznanie 500+.

NSA uznał jednak za uzasadnioną ocenę WSA w Warszawie, który przyjął, że miejscem zamieszkania skarżącej i jej rodziny nie jest terytorium Polski – i oddalił skargę kasacyjną.

Sędziowie Naczelnego Sądu Administracyjnego zgodzili się też z oceną WSA, że skoro ustawa nie zawiera definicji „miejsca zamieszkania", należy stosować przepisy kodeksu cywilnego.

– Zgodnie z nimi zamieszkiwanie, o którym mowa w art. 1 ust. 3 ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci, powinno być interpretowane jako posiadanie miejsca zamieszkania w rozumieniu art. 25 kodeksu cywilnego. Czyli jako fizyczne zamieszkiwanie w danej miejscowości z zamiarem stałego tam pobytu – uzasadniała wyrok NSA sędzia sprawozdawca Iwona Bogucka.

Samo zameldowanie nie przesądza więc o miejscu zamieszkania. Nie wystarczy więc sam adres w Polsce, aby uznać, że osoba starająca się o świadczenie spełnia warunki określone w ustawie.

Sąd uznał, że miejscem zamieszkania skarżącej i jej rodziny w okresie, za który starała się o przyznanie świadczenia 500+, nie było terytorium RP.

Warunek mieszkania na terytorium RP przez okres przysługiwania świadczenia wychowawczego 500+ przewiduje ustawa z 2016 r. o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci. Nie zawiera ona jednak definicji „miejsca zamieszkania".

Toteż wójt gminy odmówił wnioskodawczyni przyznania prawa do 500+ na dziecko, gdy stwierdził, że mieszka ona ze swoimi dziećmi i mężem w Stanach Zjednoczonych Ameryki.

Pozostało 87% artykułu
Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach