Po uchwaleniu przez Sejm w ekspresowym tempie poprawek do ustaw o Sądzie Najwyższym, przy Wiejskiej odbywały się protesty, w trakcie których doszło do przepychanek. M.in. dwóch policjantów odniosło obrażenia. Demonstracja przeciwko zmianom w sądownictwie, zorganizowana była przez Obywateli RP i Ogólnopolski Strajk Kobiet. Demonstrujący trzymali transparenty z napisem "Konstytucja" i egzemplarze Ustawy Zasadniczej, wznosili okrzyki "Wszyscy razem pięści w górę!". Doszło także do pomazania elewacji budynku parlamentu sprejem.
Poseł PiS Janusz Szewczak w rozmowie z portalem fronda.pl ocenił, że opozycja "staje się coraz bardziej agresywna, antypolska a z drugiej strony anarchistyczna w swych działaniach". - Kłamią o sądach, po drugie - kłamią o tym, jak policja reaguje, a jest zupełnie odwrotnie: dzisiaj to polska policja interweniująca przeciwko tym rozhisteryzowanym idiotkom to chyba najłagodniejsza policja na świecie! Przypominam, że oni nie tylko nie używają środków przymusu, ale wręcz znoszą cierpliwie obrażanie, naruszenie godności czy nawet nietykalność funkcjonariusza policji - mówił polityk.
- Nigdzie na świecie tak nie ma, jeśli się rzucasz na policjanta lub obrażasz go, to po prostu zakładają ci kajdanki, jedziesz „na dołek” i zwyczajnie jesteś aresztowany - dodał.
- Ja jestem zdania, że bezkarność rozzuchwala złoczyńców i bez względu na kulturę osobistą, na cierpliwość, łagodność i elegancję traktowania tych rozwydrzonych feministek różnego rodzaju, tudzież obywateli spośród których przeważają głównie byli esbecy i ich rodziny - to ta bezkarność ich rozzuchwala tylko. Oni traktują ową łagodność, wstrzemięźliwość służb porządkowych i policji jako oznakę słabości - przekonywał Szewczak.
- Moim zdaniem Kodeks karny powinien być w pełni wykorzystywany w stosunku do tych osób, podobnie jak i kary finansowe. One powinny być bardzo dolegliwe i wielokrotne i to by może co poniektórym dało do myślenia? Być może ci ludzie są opłacani i stąd też ich wolny czas i chęć robienia tych zadym? - zastanawiał się poseł.