Zuzanna Dąbrowska: Jeśli Trump wygra, do gry może wejść Kaczyński

Obaj politycy są z tego samego pokolenia i spod znaku Bliźniąt. A to niejedyne, co ich łączy.

Publikacja: 30.10.2024 04:50

Pałac Prezydencki w Warszawie

Pałac Prezydencki w Warszawie

Foto: Adobe Stock

Nie dość, że kandydat PiS na prezydenta będzie słabo wypromowany, bo na krótkiej liście znalazły się mniej znane nazwiska, to jeszcze nie dostanie spektakularnego wsparcia całej partii, bo zrezygnowano z prawyborów. Ale to nie koniec: odsunięcie terminu prezentacji kandydata oznacza, że czasu na zbudowanie jego wizerunku będzie jeszcze mniej.

Dlaczego PiS odłożyło ogłoszenie nazwiska kandydata w wyborach?

– Zleciliśmy dodatkowe badania. To jest kolejna seria badań kandydatów, którzy, wydaje się, że naprawdę każdy z nich może powalczyć o prezydenturę – oświadczył były premier Mateusz Morawiecki. Dlatego zamiast 11 listopada nazwisko mamy poznać „dwa, trzy tygodnie później”. Dlaczego do tej pory PiS badań nie przeprowadził? Nie wiadomo, może były za drogie. Ale prawdziwym powodem opóźnienia jest raczej zapowiedź KO, że ich kandydat zostanie ogłoszony dopiero 7 grudnia. PiS chce, by obie kandydatury pojawiły się w podobnym momencie, tak by przeciwnicy nie mieli czasu na ewentualną korektę.

Czytaj więcej

Jan Nowina-Witkowski: Nieoczekiwany kłopot PiS przed wyborami prezydenckimi

Ale to błędne rachuby: żaden z kandydatów PiS, oprócz samego prezesa Kaczyńskiego (gdyby startował), nie będzie mieć wpływu na to, jak KO wybrnie z kłopotu „nadmiaru bogactwa”, czyli dwóch mocnych kandydatur skierowanych w dwie różne strony elektoratu. Trzaskowski ma mobilizować lewaków, a Sikorski prawaków – i od tego, gdzie ostatecznie zlokalizowane i rozpoznane zostaną większe rezerwy, zależy, kto wystartuje. Nazwisko z PiS nie ma tu znaczenia.

Czekanie na wynik wyborczego starcia w USA

Choć oczywiście koalicja rządowa ma swoje marzenia. Po nocach zapewne śni się politykom KO, TD i Lewicy, że w szranki stanie Przemysław Czarnek, który jak nikt inny (znów – oprócz prezesa) nie zmobilizowałby tak wyborców z obozu „anty-PiS”. Na takie wsparcie jednak zapewne Nowogrodzka się nie zdecyduje. I choć wiara w możliwość wygranej wciąż jeszcze nie wygasła po prawej stronie, to przekonanie, że możliwa jest powtórka z wygranej Andrzeja Dudy, ledwo się tli.

Czytaj więcej

Prawybory w PiS, ale i tak decydowałby Kaczyński? Wiceprezes partii komentuje

Może więc jednak Jarosław Kaczyński? Skoro w USA może startować Donald Trump, który jest od niego starszy o trzy lata, to co by szkodziło prezesowi? Są przecież obaj spod tej samej gwiazdy i układu astrologicznego: Trump urodził się 14 czerwca, a Kaczyński – 18 czerwca. Pod znakiem Bliźniąt. Może więc nie chodzi o skracanie czasu na decyzję KO, lecz o ostateczne rozstrzygnięcie amerykańskich wyborów? Gdyby wygrał dotychczasowy sojusznik PiS, byłoby to w kampanii wielkie wsparcie dla prezesa, który z tej okazji niezwłocznie wybrałby się do Waszyngtonu, i argument za tym, że starsi panowie mogą być skuteczni i przebojowi.

Jarosław Kaczyński prezydentem?

Wtedy też pod ścianą znalazłby się Donald Tusk, którego prezes natychmiast wyzwałby na prezydencki pojedynek. Czy premier mógłby takie wyzwanie zlekceważyć?

Od dłuższego czasu trwa też monodram prezesa pod tytułem „odchodzę z polityki”. Zapowiedzi było już kilka, ale jakoś się nie zrealizowały. Lepszego odejścia niż prezydentura nie można sobie wyobrazić. No, chyba żeby się nie udało.

Autorka jest wicenaczelną PAP

Nie dość, że kandydat PiS na prezydenta będzie słabo wypromowany, bo na krótkiej liście znalazły się mniej znane nazwiska, to jeszcze nie dostanie spektakularnego wsparcia całej partii, bo zrezygnowano z prawyborów. Ale to nie koniec: odsunięcie terminu prezentacji kandydata oznacza, że czasu na zbudowanie jego wizerunku będzie jeszcze mniej.

Dlaczego PiS odłożyło ogłoszenie nazwiska kandydata w wyborach?

Pozostało 89% artykułu
Polityka
PiS wybiera kandydata na prezydenta: Nawrocki, Bocheński czy Czarnek?
Polityka
Radosław Sikorski: W korpusie szefów polskich placówek powinni dominować apartyjni urzędnicy
Polityka
Współpracownicy Donalda Trumpa u Rafała Trzaskowskiego. O czym rozmawiali?
Polityka
Jacek Nizinkiewicz: Hołownia na prezydenta niezależny od kasy PSL i z błogosławieństwem Tuska
Materiał Promocyjny
Fotowoltaika naturalnym partnerem auta elektrycznego
Polityka
Podcast "Rzecz w tym": Czy polska gospodarka zmierza w stronę kryzysu?
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje