Wypowiedź Tuska ściągnęła na premiera krytykę wielu obrońców praw człowieka,
którzy zwracają uwagę, że propozycja polskiego premiera jest niezgodna z
międzynarodowymi konwencjami, których stroną jest Polska (chodzi m.in. o
Konwencje genewskie).
Tusk pisał potem w serwisie X, że jego propozycja jest odpowiedzią na wojnę hybrydową, jaką - za pomocą imigrantów – prowadzą przeciwko Zachodowi Rosja i Białoruś. Premier powołał się przy tym na przykład Finlandii, która podobne przepisy wprowadziła już w maju.
W poniedziałek wobec propozycji Tuska zdystansował się marszałek Sejmu, lider Polski 2050, Szymon Hołownia. Hołownia podkreślił, że Tusk przemawiał w sobotę jako lider KO, a przedstawiona przez niego propozycja nie jest elementem programu koalicji rządzącej.
Magdalena Biejat o słowach Donalda Tuska dotyczących zawieszenia prawa do azylu: W poprzek konstytucji
Krytycznie do słów Tuska odniosła się też Magdalena Biejat, wicemarszałek Senatu, współprzewodnicząca partii Lewica Razem, która nie wchodzi w skład rządu, ale stanowi jego parlamentarne zaplecze.
- Moje demokratyczne serce, jak to słyszy, myśli sobie, że to jest nieodpowiedzialne – mówiła o słowach Tuska Biejat.