KO na warszawskim Bemowie, PiS w swoim tradycyjnym miejscu spotkań i konwencji w Przysusze na Mazowszu – te dwa wydarzenia zdominowały weekend w polityce. Mniejsze partie albo już dokonały podsumowań czasu od 15 października 2023 roku (jak Polska 2050 Szymona Hołowni w ubiegły weekend) albo dopiero się do nich szykują - jak Lewica, która ma mieć swoje podsumowanie kadencji dopiero 7 grudnia. Teraz było jasno widać, że główne siły szykują się już do wyborów prezydenckich w przyszłym roku.
Owacje dla Sikorskiego
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, premier Donald Tusk w trakcie sobotniej konwencji Koalicji Obywatelskie (połączonej z Radą Krajową PO) zapowiedział nową strategię migracyjną Polski. Ta ma być przyjęta przez rząd na najbliższym posiedzeniu, czyli 15 października. Jej założenia to m.in. czasowe i terytorialne zawieszenie prawa do azylu. Ten ostatni postulat już wywołał kontrowersje w koalicji – przede wszystkim w Lewicy. Można spodziewać się, że strategia będzie kolejnym punktem zapalnym w koalicji rządzącej.
Czytaj więcej
Po sobotnim przemówieniu prezesa PiS wiemy już, że jedynym wnioskiem jaki wyciągnął Kaczyński z wyborczej porażki jest to, że potrzeba jeszcze więcej tego samego, by powrócić do władzy.
W ubiegłą sobotę na Bemowie nie zabrakło jednak też podtekstów i dyskusji dotyczących wyborów prezydenckich. W trakcie konwencji wystąpił zarówno Rafał Trzaskowski – najbardziej prawdopodobny kandydat KO, który ma zostać ogłoszony już na początku grudnia tego roku – jak i szef MSZ Radosław Sikorski. W kuluarach obserwatorzy dostrzegli, że to Sikorski dostał większe owacje na sali od zgromadzonych aktywistów i działaczy. W swoim przemówieniu nawiązał do wyzwań geopolitycznych stojących przed Polską, mówił też o tym, że Polska dzięki bohaterskiej walce Ukrainy ma czas, by zbudować najsilniejszą armię w Europie. Co z wyborami prezydenckimi? - My tę decyzję podejmiemy – tak myślę - dopiero wtedy, gdy opozycja zdecyduje, kto będzie jej kandydatem- powiedział w niedzielę Sikorski w trakcie konferencji prasowej w Toruniu. Zgodnie z informacjami „Rzeczpospolitej" KO już na początek grudnia szykuje wydarzenie, w trakcie którego przedstawi swojego kandydata na prezydenta.
PiS przed decyzją prezydencką
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w Przysusze w sobotę (woj. mazowieckie) doszło do rozpoczęcia fuzji PiS z Suwerenną Polską. Patryk Jaki i Michał Wójcik zostali wiceprezesami PiS przy poparciu 202 z liczącej 400 osób Rady Politycznej PiS. Zdaniem naszych rozmówców z PiS pokazuje to, że fuzja nie jest powszechnie akceptowana w partii. Powstał też liczący 29 osób nowy Komitet Wykonawczy, głównie z udziałem polityków PiS młodszego pokolenia. W swoich przemówieniach Jarosław Kaczyński i były premier Mateusz Morawiecki mówili o przyszłości partii. Morawiecki zapowiedział „tysiąc bitew” które wyda obecnie rządzącym aż do zwycięstwa – zarówno w wyborach prezydenckich w 2025 roku jak i w wyborach parlamentarnych w 2027 roku. - Pojadę w ciągu tego 1000 dni na zaproszenie każdego z was, do każdej gminy, do każdego miasta, miasteczka, na zaproszenie każdej uczelni z wykładem – powiedział były premier.