Komisja śledcza ds. Pegasusa: Były szef CBA nie przyszedł, powołał się na wyrok TK

Ernest Bejda, były szef CBA, nie stawił się we wtorek przed komisją śledczą ds. użycia oprogramowania szpiegowskiego Pegasus.

Publikacja: 08.10.2024 10:19

Komisja śledcza nie przesłucha we wtorek Ernesta Bejdy

Komisja śledcza nie przesłucha we wtorek Ernesta Bejdy

Foto: Paweł Supernak, PAP

arb

Przewodnicząca komisji, Magdalena Sroka zapewniła, że komisja będzie pracować dalej, a „jeśli Ernest Bejda nie stawi się przed komisją, będzie doprowadzany”.

Komisja ds. Pegasusa podjęła decyzję o ukaraniu Ernesta Bejdy karą finansową

- Musimy wyznaczyć kolejne terminy (przesłuchania). Pan (Piotr) Pogonowski, były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, również unika stawienia się przed komisją. My wyznaczamy kolejne terminy, ale ostatecznym krokiem będzie wniosek o doprowadzenie – dodała. 

- Z pewnością kolejne terminy będą również wiązały się ze skierowaniem wniosku do sądu o ukaranie świadków, którzy się nie stawiają - mówiła Sroka.

Czytaj więcej

Sondaż „Rzeczpospolitej”: Większość chce, żeby Zbigniew Ziobro stanął przed komisją

Przewodnicząca komisji poinformowała, że Bejda wyjaśnił swoje niestawiennictwo przed komisją wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego. 10 września Trybunał orzekł, że zakres działania komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją. Uzasadniając wyrok sędzia Stanisław Piotrowicz (były poseł PiS) zwracał uwagę, że Sejm powołał komisje śledczą, obradując „w niewłaściwym składzie”, ponieważ w obradach nie uczestniczyli Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik (ich mandaty zostały wygaszone przez marszałka Sejmu, Szymona Hołownię, po skazaniu ich na więzienie prawomocnym wyrokiem w sprawie karnej).

Obecnie rządząca większość nie uznaje tego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ze względu na zastrzeżenia do niezależności Trybunału, w którym zasiadają m.in. byli posłowie PiS – wspomniany Piotrowicz i Krystyna Pawłowicz.

Jak działa oprogramowanie Pegasus

Jak działa oprogramowanie Pegasus

Foto: PAP

Bejda miał zeznawać przed komisją ds. Pegasusa o godzinie 10.

W czasie wtorkowego posiedzenia komisji poseł Tomasz Trela zgłosił wniosek o ukaranie Bejdy za niestawiennictwo karą w wymiarze 3 tysięcy złotych. „Za” zagłosowało osiem osób – wszyscy członkowie komisji uczestniczący w posiedzeniu.

Czym zajmuje się komisja śledcza ds. Pegasusa?

Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej, organy powołane do ścigania przestępstw i prokuraturę w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.

Oprogramowanie Pegasus zakupiono ze środków pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości od izraelskiej firmy NSO. Oprogramowanie to, pozwalające na przejęcie pełnej kontroli nad zainfekowanym nim telefonem miało być wykorzystywane m.in. do inwigilowania Krzysztofa Brejzy, obecnie europosła KO, w czasie, gdy był on szefem sztabu wyborczego KO. Za pomocą Pegasusa inwigilowana miała być też prokurator Ewa Wrzosek, lider AGROUnii, a obecnie wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak, Roman Giertych (adwokat, dziś poseł KO) czy były wiceminister obrony, były dowódca wojsk lądowych, gen. Waldemar Skrzypczak.

Przewodnicząca komisji, Magdalena Sroka zapewniła, że komisja będzie pracować dalej, a „jeśli Ernest Bejda nie stawi się przed komisją, będzie doprowadzany”.

Komisja ds. Pegasusa podjęła decyzję o ukaraniu Ernesta Bejdy karą finansową

Pozostało 93% artykułu
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?
Polityka
Gabinet polityczny Donalda Tuska po nowemu. Premierowi nie doradza już 23-latek
Polityka
Ryszard Petru o wolnej Wigilii: Łatwo się rzuca takie prezenty
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Kucharczyk: PiS nie ma idealnego kandydata na prezydenta. Powodem spory w partii