Wyniki sondażu IBRIS dla „Rzeczpospolitej” są jednoznaczne. Aż 51,7 proc. respondentów odpowiada „tak” na pytanie, „Czy pana/ni zdaniem chorujący na nowotwór Zbigniew Ziobro powinien stawić się 14 października na przesłuchaniu przed sejmową komisją ds. Pegasusa?”. 32,9 proc. ankietowanych jest odmiennego zdania, a 15,4 nie potrafi odpowiedzieć.
Jeszcze przed wakacjami większość uważała, że Ziobro nie powinien być przesłuchiwany przez komisję śledczą. Były minister sprawiedliwości nie stanął przed jej obliczem 1 lipca. Czy będzie chciał zeznawać 14 października? Wiele wskazuje na to, że nie.
Czy Zbigniew Ziobro stawi się przed komisją?
– Powinien się stawić, natomiast nie wiem, czy się stawi – powiedział „Rzeczpospolitej” prof. Antoni Dudek, politolog. – Polegam na opinii biegłego – dodał prof. Dudek, zaznaczając, że „przesłuchanie powinno być ograniczone czasowo”. Ziobro nie chce stawić się przed komisją ze względów zdrowotnych, mimo że biegły orzekł, że nie ma przeszkód, żeby zeznawał w ograniczonym zakresie czasowym.
Były minister sprawiedliwości i prokurator generalny w rządzie PiS pod koniec września w serwisie X napisał: „Jestem zaskoczony, słysząc o wystawionej opinii o stanie mojego zdrowia, bo żaden biegły mnie nie badał, ani nawet ze mną nie rozmawiał. Co więcej, ani biegły, ani prokuratura czy komisja śledcza nie wystąpili do mnie o aktualną dokumentację medyczną! A przecież leczę się w kilku ośrodkach, także za granicą. Przechodzę obecnie bardzo intensywną rehabilitację, aby wrócić do zdrowia. To mocno wyczerpujące, ale jestem dobrej myśli”.