Kaczyński w rozmowie z Radiem Maryja pytany o listę potencjalnych kandydatów jego ugrupowania na wybory prezydenckie powiedział, że jest ona „coraz krótsza”. Wykluczył start kobiety, natomiast co do mężczyzny mówił, że "musi być młody, wysoki, okazały, przystojny”. Wyborcy te wymogi wizerunkowe stawiają wysoko. Musi mieć rodzinę. Musi znać bardzo dobrze język angielski. Najlepiej jakby znał dwa języki – dodał.
Jarosław Kaczyński o sondażu korzystnym dla Mariusza Błaszczaka: Dla mnie nic przyjemniejszego
O słowa Kaczyńskiego zapytano w sondażu, przeprowadzonym przez United Surveys dla Wirtualnej Polski. Według ogółu ankietowanych najlepiej kryteria prezesa PiS spełnia Morawiecki (10,2 proc.), przed Błaszczakiem (9,8 proc.) i Czarnkiem (6,9 proc.). Jednak największa grupa badanych (43,1 proc.) oceniła, że jest to ktoś spoza wskazanej w sondażu ósemki polityków, a niemal co piąty odpowiadający (19,8 proc.) nie miał zdania w tej sprawie. Jeśli jednak wziąć pod uwagę tylko odpowiedzi zwolenników Prawa i Sprawiedliwości, wówczas pierwsze miejsce zajmuje Mariusz Błaszczak (29 proc.), który zdystansował Mateusza Morawieckiego (21 proc.).
Czytaj więcej
Jarosław Kaczyński ma problem ze znalezieniem kandydata na prezydenta. Ci, którzy chcieliby startować, mają niskie poparcie, a ten, którego chciałby prezes, nie zamierza ubiegać się o stanowisko. Zostaje ten trzeci, który ma mocne atuty, ale też wady.
- Bardzo się cieszę z tego, bo nie ukrywam, że dla mnie to jest... nic przyjemniejszego... - odparł Kaczyński pytany o sondaż i dobry wynik Błaszczaka.
- Musimy brać pod uwagę różne możliwości. Ja tego sondażu nie znam, pan minister pewnie zna, ale to jest bardzo skromny człowiek, taki, jakim powinien być prezydent. I dlatego cieszę się, muszę... zaraz, pierwszą rzecz, o jaką zapytam po konferencji to będzie pytanie o ten sondaż. I jeśli jest tak, że różne badania wskażą w tym kierunku, to będę ogromnie rad – dodał.