Donald Tusk zaskoczył swój elektorat w ostatnich dniach dwukrotnie. Pierwszy raz, gdy po kilkudniowej przerwie zabrał glos w sprawie Przemysława Babiarza. I był to stonowany komunikat, po którym Babiarz wrócił do komentowania igrzysk.
Czym zaskoczył Donald Tusk?
- Tusk może iść pod prąd oczekiwania swojej bazy, bo jako jedyny polityk z całej KO taki ma autorytet - mówił Michał Kolanko. - Premier nie mógł też zignorować tej sprawy, bo przez kilka dni była jednym z najgorętszych elementów debaty w sieci - zauważył Szułdrzyński.
Rozmówcy dyskutowali też o wypowiedziach premiera wokół rocznicy Powstania Warszawskiego, a konkretniej jego przesłania o 100 mln złotych na rozbudowę Muzeum. - To był kolejny nieoczywisty ruch premiera, który w jakimś sensie nawiązywał w swoim wystąpieniu do dziedzictwa prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Zapewne ku zdziwieniu swoich wyborców - mówił Szułdrzyński. Zauważył też, że już tydzień wcześniej można było przewidzieć, iż tego dnia Jarosław Kaczyński będzie mówił o Niemcach. Tymczasem, idąc w kierunku polityki historycznej, Tusk pokazał, że potrafi iść w niektórych sprawach zupełnie w poprzek.
Czytaj więcej
Jeśli chodzi o politykę historyczną, najczęściej narzekam na to, że liberałowie nie chcą jej uprawiać, a prawica nie potrafi. Tym razem będzie inaczej. Bardzo się cieszę, że premier Donald Tusk podjął decyzję o przekazaniu 100 mln zł na program rozbudowy Muzeum Powstania Warszawskiego.