Tuż po ogłoszeniu wyników badania exit poll to właśnie Mélenchon wyszedł na scenę i przekonywał, że teraz Emmanuel Macron musi powierzyć stery rządów lewicy. Oprócz Francji Niezłomnej Mélenchona Nowy Front Ludowy tworzy m.in. Partia Socjalistyczna i Zieloni, a także komuniści.
Mélenchon oświadczył, że Nowy Front Ludowy nie będzie negocjował po wyborach z innymi siłami w parlamencie, pomimo że do bezwzględnej większości brakuje mu 107 głosów.
- Narodowy Front Ludowy wprowadzi swój program — powiedział zwolennikom lider Francji Niezłomnej. Nic innego, tylko swój program. Swój cały program — dodał.
Lewica obiecała przed wyborami zwiększenie wydatków publicznych, podniesienie płacy minimalnej i obniżenie wieku emerytalnego — realizacja tego programu, jak szacowali eksperci, wymagałaby znalezienia w budżecie dodatkowych 179 mld euro.
Na razie nie wiadomo komu prezydent Francji, Emmanuel Macron, powierzy tekę premiera. Wyznaczenie premiera po wyborach jest jego osobistym uprawnieniem prezydenta Francji, ale wskazany przez niego premier musi uzyskać wotum zaufania w parlamencie.