W czasie wizyty kanclerza Niemiec, Olafa Scholza w Warszawie, w związku z polsko-niemieckimi konsultacjami rządowymi, na konferencji prasowej polskiego premiera i niemieckiego kanclerza zapytano o kwestię reparacji od Niemiec za II wojnę światową.
Reparacje od Niemiec za II wojnę światową: Niemcy uważają, że Polska się ich zrzekła
- Pamięć i przepracowanie historii to jest coś, co się nigdy nie skończy. Niemcy są świadome swojej historycznej odpowiedzialności, dlatego rząd federalny stoi w tej sprawie w bliskim kontakcie z rządem Polski i pracujemy wspólnie nad tym, aby uzyskać poprawę w tym kontekście. W kwestii reparacji wiadomo jaka jest pozycja rządu federalnego, ale to nic nie zmienia, jeśli chodzi o poprawę sytuacji. Proponujemy działania i są to nasze władze inicjatywy — odpowiedział Scholz.
Czytaj więcej
Część liberalnej inteligencji, w przeciwieństwie do Donalda Tuska, jest pozbawiona społecznego słuchu.
Niemcy wielokrotnie sygnalizowały, że temat reparacji jest dla nich zamknięty deklaracją z 1953 roku, w której Polska zrzekła się reparacji wojennych wobec Niemiec. Rząd Marka Belki w 2004 roku potwierdził to stanowisko.
W 2019 roku premier Morawiecki, w rozmowie z dziennikarzami niemieckiej grupy medialnej Funke stwierdził jednak, że deklaracja z 1953 roku była "układem między Polską a NRD", którego jego rząd nie uznaje. Polska w 1953 roku nie była krajem suwerennym a politykę zagraniczną prowadziła pod dyktando ZSRR.