Premier Donald Tusk przedstawił w środę stanowisko rządu w sprawie budowy projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Ogłosił, że projekt CPK będzie kontynuowany, ale w zmienionej formie. - Ten projekt będzie takim swoistym trójskokiem w nowoczesność - deklarował.
CPK - co z koleją, co z lotniskiem w Baranowie? Zapowiedzi Donalda Tuska
Według jego zapowiedzi, w części kolejowej nie będzie realizowana koncepcja "szprych", które zbiegają się w Baranowie, gdzie miało powstać lotnisko. Na początku ma powstać tzw. projekt Y kolei dużych prędkości, czyli połączenie Warszawa-Łódź z rozwidleniem w rejonie Sieradza na Poznań i Wrocław. - W mniej więcej 100 minut będzie można dojechać z Warszawy do Katowic, Krakowa, Wrocławia, Poznania, Gdańska — obiecywał Tusk, mówiąc o kolejach dużych prędkości, które mają osiągać prędkość 300-320 kilometrów na godzinę.
Czytaj więcej
- Premier nie powiedział nic, czego nie wiedzieliby wszyscy, którzy śledzą dyskusję branżową od lat 80. - powiedział lider Konfederacji Krzysztof Bosak, komentując deklaracje Donalda Tuska w sprawie CPK. Na antenie Polskiego Radia ocenił, że może nie udać się zrealizować kolejowej części CPK w ciągu 8 lat.
Premier przekonywał też, że sieć lotnisk regionalnych jest "skarbem" Polski. Zapowiedział m.in. "szybką rozbudowę i modernizację" lotniska w Modlinie oraz inwestycje w lotnisko Chopina na warszawskim Okęciu. Donald Tusk zapowiedział, że centralne lotnisko w Baranowie zostanie wybudowane do 2032 r., według jego słów rocznie z tego portu mają korzystać 34 miliony pasażerów. Do lotniska ma prowadzić kolej dużych prędkości oraz autostrada. Premier mówił też o koniecznych inwestycjach w Polskie Linie Lotnicze LOT.