- Chodzi o sytuacje taką, nie ma zgody na to by niemieckie służby odwoziły takie osoby na stronę Polską - zaznaczył minister.
Czy zostaną wprowadzone kontrole na granicy Polski i Niemiec?
Czy niemieckie służby łamią prawo? - Oczywiście, że tak. Takie sytuacje nie mają się prawa wydarzać. Stworzyliśmy grupę polsko-niemiecką pod przewodnictwem wiceministrów i oczekujemy, że nigdy więcej się nic takiego nie wydarzy - podkreślał minister.
A co jeśli coś takiego znowu się wydarzy? - pytała prowadząca. - Będziemy reagowali. Domagali się wyjaśnień. Będziemy domagali się tego, by strona niemiecka w sposób skuteczny działała i sytuacje się nie powtarzały. Możemy rozważyć kontrole ze strony polskiej - wyjaśnił Siemoniak.
Czytaj więcej
Policjanci z Niemiec – bez asysty polskich służb – wwieźli na teren naszego kraju grupę Afrykańczyków. Zdarzenie miało miejsce w okolicach dawnego przejścia granicznego w miejscowości Rosówek. Choć do incydentu miało dojść na początku czerwca, to informacje w tej sprawie zostały ujawnione dopiero teraz.
- Ja nie chce eskalować. Nie chce straszyć. Mamy do czynienia z przypadkami, które wyjaśniamy. Najgłośniejszy stał się przedmiotem rozmowy kanclerza Scholza z premierem Tuskiem. Jeśli po tych rozmowach. Zapewnieniach strony niemieckiej miałoby się coś takiego wydarzyć będziemy musieli reagować zupełnie na nowym poziomie - doprecyzował minister.