Politycy skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego potwierdzili, że jeśli w przedterminowych wyborach ich ugrupowanie zdobędzie bezwzględną większość, która na to pozwoli, będą chcieli sprywatyzować publiczną telewizję i radio – informuje dziennik „The Guardian”.
Czytaj więcej
Dlaczego Emmanuel Macron rozwiązuje parlament? W ten sposób stawia Francuzów pod ścianą.
Francja: Zjednoczenie Narodowe chce sprywatyzować telewizję publiczną i radio
Stojący na czele Zjednoczenia Narodowego Jordan Bardella, który mówił już między innymi wcześniej, że będzie chciał stworzyć „rząd jedności narodowej”, potwierdził to w rozmowie z telewizją publiczną France 3. Jak zaznaczył,"jego ambicją jest prywatyzacja państwowych nadawców w celu zaoszczędzenia pieniędzy”. Dodał też, że „sprzedaż publicznych usług radiowych i telewizyjnych pozwoliłaby zaoszczędzić ponad 3 miliardy euro”. - Podjęcie takich działań zajmie trochę czasu i nie nastąpi w ciągu 24 godzin — stwierdził.
Do sprawy odniósł się także wiceprzewodniczący partii, Sebastien Chénu. W wywiadzie dla France 2 podkreślił, że publiczna telewizja i radio we Francji potrzebują „odrobiny wolności i trochę tlenu”. Stwierdził też, że niektóre duże programy w krajowych stacjach radiowych „przechylają się w lewo lub skrajnie w lewo” oraz że nie powinno być „żadnych tematów tabu” dotyczących prywatyzacji.
Jak zaznaczył Chénu, Zjednoczenie Narodowe zamierza sprzedać krajowe stacje telewizyjne i radiowe, „zachowując jednocześnie kanały międzynarodowe, które były głosem Francji za granicą”. Chodzi między innymi o France 24 i Arte, a także kanały na terytoriach zamorskich, takich jak Martynika i Gwadelupa.