We wtorek były szef MSWiA Mariusz Kamiński (PiS) oraz były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik (PiS) zostali wypuszczeni z zakładów karnych. Wcześniej prezydent Andrzej Duda, który otrzymał akta z Ministerstwa Sprawiedliwości i opinię (negatywną) prokuratora generalnego Adama Bodnara (KO) oświadczył, że procedura ułaskawieniowa wobec obu polityków została dopełniona. - Postanowienie w przedmiocie prawa łaski zostało wydane. Panowie są ułaskawieni. Potwierdzam to z całą mocą - powiedział.
Kamiński i Wąsik zostali zatrzymani 9 stycznia. Czy prezydent Andrzej Duda popełnił błąd, wstrzymując się z ułaskawieniem Kamińskiego i Wąsika? Prezes PiS Jarosław Kaczyński wyraził niedawno nadzieję, że prezydent "się zdecyduje i w końcu uwolni" byłych ministrów. Według prezesa PiS, odzyskanie przez Kamińskiego i Wąsika wolności biorąc pod uwagę metodę, którą wybrał prezydent, mogło potrwać "jeszcze rok".
Czytaj więcej
- Pan prezydent bardzo docenia doświadczenie, wiedzę pana ministra (Mariusza Kamińskiego) - mówiła w rozmowie z Polsat News szefowa kancelarii prezydenta Andrzeja Dudy, Małgorzata Paprocka.
Marcin Mastalerek: Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są na wolności dzięki Andrzejowi Dudzie
- Dzięki prezydentowi Dudzie sprawiedliwość zwyciężyła nad częścią wymiaru sprawiedliwości. Można bardzo łatwo zweryfikować słowa prezesa Kaczyńskiego, bo od tego, kiedy prezes Kaczyński wypowiadał te słowa, że jeszcze rok to może trwać, minęły niecałe trzy dni i panowie są na wolności - skomentował w środę w radiu RMF FM szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek.
Mastalerek zgodził się z uwagą, że to, iż 23 stycznia procedura została zakończona, zależało nie od prezydenta, lecz od ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, który tego dnia przesłał do Pałacu Prezydenckiego akta sądowe związane z postępowaniem ułaskawieniowym. - Natomiast zostały sfalsyfikowane słowa prezesa Kaczyńskiego bardzo szybko, panowie są na wolności dzięki prezydentowi - powiedział szef gabinetu prezydenta.