Współprzewodniczący Konfederacji wystąpił w Sejmie na konferencji prasowej razem z jednym z protestujących na granicy polsko-ukraińskiej przedstawicieli branży przewozowej, Łukaszem Białaszem, oraz z jednym z liderów trwającego od 6 listopada protestu na granicy, Rafałem Meklerem, działaczem Konfederacji i Ruchu Narodowego.
Krzysztof Bosak przypomniał, że polscy przewoźnicy od trzech tygodni blokują przejścia graniczne w Dorohusku, Hrebennem i Korczowej, a solidaryzujący się z nimi rolnicy blokują przejście graniczne w Medyce.
Czytaj więcej
- Andrij Sadowy kłamie i to w zupełnie oczywisty sposób - powiedział wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak (Konfederacja), komentując wypowiedź mera Lwowa na temat protestu polskich przewoźników na granicy Polski z Ukrainą. Zdaniem Bosaka, sprawę przewoźników na forum międzynarodowym powinni postawić prezydent i premier.
Krzysztof Bosak: Rząd ignorowały problem polskich przewoźników
- Kolejny tydzień Polacy, polscy przewoźnicy domagają się tego, żeby rząd zaczął działać na korzyść polskiej branży przewozowej - podkreślił. Dodał, że sprawa zaczęła się w zeszłym roku, ale pierwsze protesty, w tym ostrzegawczy protest organizowany wiosną 2023 r. nie dały rezultatów.
- Ten problem był powszechnie ignorowany przez wszystkie opcje polityczne, przez rząd, przez duże media, aż wybuchł ze zdwojoną siłą - powiedział Krzysztof Bosak. Zaznaczył, że przyczyną kryzysu jest "ekspansja ukraińskiej branży przewozowej na polski rynek".