Włodzimierz Czarzasty: Nie będzie tak, że w rządzie Tuska będą cztery kobiety

- To są już ostatnie dwa tygodnie psucia państwa i psucia zaufania do instytucji państwa - powiedział Włodzimierz Czarzasty, komentując powstawanie nowego rządu Mateusza Morawieckiego. Lider Nowej Lewicy zaprzeczył w Polsat News, że rządzie Donalda Tuska będą cztery kobiety.

Publikacja: 27.11.2023 09:49

Wlodzimierz Czarzasty

Wlodzimierz Czarzasty

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

zew

W poniedziałek o godz. 16:30 w Pałacu Prezydenckim odbędzie się zaprzysiężenie nowego rządu Mateusza Morawieckiego. - Trochę mi to dziwnie powiedzieć, ale w ogóle się tym nie przejmuję ani o tym nie myślę - skomentował w Polsat News współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.

- Myślę, że to jest po prostu takie przedłużanie rzeczy, która jest w ogóle bez sensu naprawdę. Dziwię się trochę panu Morawieckiemu, że to robi - dodał. - Po co ten teatr cały? Myślę, że jedni kradną - tak uważam, nie jestem w stanie wskazać w tej chwili kto, ale to wyjdzie wcześniej czy później - drudzy się ustawiają - ktoś chce być członkiem zarządu NBP - trzeci niszczą dokumenty. I nawet jeżeli tak nie jest, jak mówię do końca, to właściwie nikt mądry nie jest w stanie powiedzieć, dlaczego się przedstawia nazwiska, które nie chcą być ministrami po to, żeby złapać następne dwa tygodnie - mówił wicemarszałek Sejmu.

Czytaj więcej

Kto w nowym rządzie Mateusza Morawieckiego? Europoseł PiS zdradza szczegóły

Włodzimierz Czarzasty: Jarosław Kaczyński jest bezradny

Lider Nowej Lewicy zapewnił, że dotychczasowa opozycja - Koalicja Obywatelska, PSL, Polska 2050 i Lewica - jest gotowa do tego, by utworzyć rząd. - Finał jest jasny, tutaj się nic nie zmieni. My jesteśmy pozapinani, podogadywani właściwie we wszystkich najważniejszych sprawach. Tu się nic nie wydarzy i wszystkie formacje mówią to głośno w mediach - powiedział Czarzasty.

W niedzielę w rozmowie z Polsat News europoseł PiS Adam Bielan wyjawił, że nowy gabinet Mateusza Morawieckiego "to będzie rząd składający się głównie z ekspertów". - Tam nie będzie pierwszoplanowych polityków - dodał. W wywiadzie dla PAP prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, iż to, by w rządzie "nie było zbyt wielu polityków" to jego pomysł. Kaczyński zaznaczył, że nieprawdą jest, jakoby znaczący politycy Prawa i Sprawiedliwości nie chcieli wejść do nowego rządu premiera Morawieckiego.

- Myślę, że to jest bezradność pana Kaczyńskiego - skomentował Włodzimierz Czarzasty. - On jest po prostu bezradny. W związku z tym, co się wydarza, mówi: to jest moja decyzja, ja to zaplanowałem, kazałem tak zrobić. Ale myślę, że ludzie, nawet już z jego środowiska wiedzą, że on jest bezradny. Chyba są takie momenty, kiedy przywódca mówiący coś takiego staje się po prostu śmieszny - dodał.

Czytaj więcej

Rozmowa Konfederacja-Morawiecki. "Na temat rządu było króciutko"

- Ktoś pokazuje: jeszcze przecież ja wszystko mogę. Już nic nie może. To są już ostatnie dwa tygodnie psucia państwa i psucia zaufania do instytucji państwa - ocenił wicemarszałek Sejmu. Dodał, że sprawy ważne, jak np. protest polskich przewoźników na granicy z Ukrainą, nie zostaną rozwiązane do momentu powstania rządu lidera PO Donalda Tuska.

Ile kobiet w rządzie Donalda Tuska?

Według nieoficjalnych informacji, w nowym rządzie Mateusza Morawieckiego połowa stanowisk ministerialnych może przypaść kobietom. Z kolei według przecieków, w rządzie Donalda Tuska funkcje ministrów mają pełnić cztery kobiety. Kto jest bardziej prokobiecy?

- Ja jestem jedną z czterech osób, która wie, jak to będzie wyglądało. To nie będzie tak, że w rządzie pana premiera Tuska będą cztery kobiety. Nie wiem, skąd ta informacja, ale na pewno nie mówi ona o prawdzie - oświadczył Włodzimierz Czarzasty.

Czytaj więcej

Nowy rząd Morawieckiego: Rzecznik rządu ministrem nauki? Müller zaprzecza

Lider Nowej Lewicy nie chciał ujawnić, ile kobiet będzie w rządzie Tuska. - Nie powiem. Serdecznie przepraszam za to zwlekanie z informacją jak będzie rząd Donalda Tuska wyglądał. Umówiliśmy się, że do momentu kiedy pan premier będzie go przedstawiał nie mówimy o tym, nie mówimy o składzie (rządu - red.), bo to jest jego (Tuska - red.) kompetencja - zaznaczył. - Za dwa tygodnie stanie premier Tusk w Sejmie i wszystko powie - zadeklarował wicemarszałek.

Włodzimierz Czarzasty był też pytany, czy na Śląsku będzie Ministerstwo Energii lub Ministerstwo Przemysłu. - To chyba mogę powiedzieć. Myślimy o tym, żeby tak było - odparł. Nie zdradził przy tym, politykowi której partii miałby przypaść nowy resort.

W poniedziałek o godz. 16:30 w Pałacu Prezydenckim odbędzie się zaprzysiężenie nowego rządu Mateusza Morawieckiego. - Trochę mi to dziwnie powiedzieć, ale w ogóle się tym nie przejmuję ani o tym nie myślę - skomentował w Polsat News współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.

- Myślę, że to jest po prostu takie przedłużanie rzeczy, która jest w ogóle bez sensu naprawdę. Dziwię się trochę panu Morawieckiemu, że to robi - dodał. - Po co ten teatr cały? Myślę, że jedni kradną - tak uważam, nie jestem w stanie wskazać w tej chwili kto, ale to wyjdzie wcześniej czy później - drudzy się ustawiają - ktoś chce być członkiem zarządu NBP - trzeci niszczą dokumenty. I nawet jeżeli tak nie jest, jak mówię do końca, to właściwie nikt mądry nie jest w stanie powiedzieć, dlaczego się przedstawia nazwiska, które nie chcą być ministrami po to, żeby złapać następne dwa tygodnie - mówił wicemarszałek Sejmu.

Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?