Morawiecki nie ma większości w Sejmie popierającej jego rząd - PiS zdobył w wyborach 194 mandaty i do bezwzględnej większości brakuje mu 37 głosów. Prawo i Sprawiedliwość nie ma też żadnego koalicjanta.
Rząd Mateusza Morawieckiego bez znanych nazwisk
Sam Morawiecki w jednym z ostatnich wywiadów mówił, że daje swojemu rządowi 10 proc. szans na to, że zdobędzie on wotum zaufania.
Większością w Sejmie - 248 mandatami - dysponują KO, Polska 2050, PSL i Nowa Lewica, które deklarują chęć stworzenia rządu na czele którego ma stanąć Donald Tusk. Jeśli rząd Morawieckiego nie zdobędzie wotum zaufania wówczas, w tzw. drugim kroku konstytucyjnym, Tuska na premiera wybrać będzie mógł Sejm.
Jak piszemy w "Rzeczpospolitej" w nowym rządzie zabraknie znanych nazwisk - rząd ma składać się z mniej znanych działaczy PiS.
Z naszych rozmów wynika, że
do stanowiska minister klimatu i środowiska jest typowana Anna
Łukaszewska-Trzeciakowska, obecnie pełnomocnik rządu do spraw
strategicznej infrastruktury energetycznej.
Czytaj więcej
Nowy gabinet premiera Morawieckiego to pierwszy krok PiS w stronę bycia opozycją.