Oficjalnie: Niemcy ogłaszają wzmocnione kontrole na granicy z Polską

Minister spraw wewnętrznych Niemiec poinformowała o decyzji ws. kontroli na granicach na konferencji prasowej w Berlinie.

Nancy Faeser oświadczyła, że Niemcy wprowadzą w tym tygodniu rozszerzone kontrole na granicy z Polską i Czechami, aby ograniczyć nielegalną migrację. Minister zaznaczyła, że gwałtowny wzrost liczby przybywających migrantów ujawnia pęknięcia w systemie azylowym Unii Europejskiej.

Czytaj więcej

Polityka

Mateusz Morawiecki zapowiada kontrole na granicy ze Słowacją

Premier Mateusz Morawiecki ogłosił, iż polecił szefowi MSWiA Mariuszowi Kamińskiemu, aby na granicy Polski ze Słowacją wprowadzać kontrole "tych busików, busów, samochodów, autobusów, które można podejrzewać o to, że tamtędy migrują nielegalni imigranci". Morawiecki zaapelował też do kanclerza Niemiec Olafa Scholza, aby ten nie wtrącał się w polskie sprawy.

- Jeśli nie uda nam się lepiej chronić granic zewnętrznych (...), to otwarte granice wewnątrz UE będą zagrożone - powiedziała na konferencji prasowej Nancy Faeser.

Granica Niemiec i Polski. Co się zmieni?

Minister spraw wewnętrznych Niemiec oświadczyła, odnosząc się do zaostrzenie kontroli policyjnych na granicy z Polską i z Czechami, że chodzi o dodatkowe i, jak się wyraziła, elastyczne siły policyjne w rejonie przygranicznym.

Nancy Faeser nie zapowiedziała wprowadzenia stałych kontroli, które polegałyby na sprawdzaniu wszystkich pojazdów oraz osób przekraczających granice. Z takimi propozycjami występowali politycy opozycji oraz władz przygranicznych krajów związkowych.

Minister mówiła w środę, że wzrasta liczba przypadków nielegalnego przekraczania granicy, a władze poprzez kontrole w różnych miejscach chcą powstrzymać działania przemytników.

Według zapowiedzi minister spaw wewnętrznych Niemiec, kontrole mają być jak najmniej uciążliwe dla osób, które dojeżdżają do pracy po obu stronach granicy, a także dla ruchu towarowego.,

Wzrost liczby osób ubiegających się o azyl w Niemczech

Oświadczenie szefowej MSW Niemiec to potwierdzenie wtorkowych nieoficjalnych doniesień portalu Politico, który informował, że Nancy Faeser ogłosi "tymczasowe kontrole na wybranych przejściach granicznych" w celu ograniczenia napływu osób ubiegających się o azyl.

"Przywódcy Niemiec znajdują się pod coraz większą presją, by rozwiązać problem wjeżdżających do kraju osób ubiegających się o azyl, z których wiele przekracza obecnie granice Polski i Czech" - pisało Politico. Według cytowanych przez portal danych, w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2023 roku w Niemczech o azyl wystąpiło około 204 tys. osób, czyli o 77 procent więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.

Premier Morawiecki zapowiedział kontrole na granicy między Polską a Słowacją

Jak już informowaliśmy, w związku z falą nielegalnych imigrantów premier Mateusz Morawiecki zapowiedział kontrole na polsko-słowackiej granicy.

W poniedziałek 25 września na wiecu wyborczym w Kraśniku szef polskiego rządu przekonywał, że władze obroniły granicę z Białorusią przed nielegalną imigracją. - Jeżeli teraz jest mowa o przenikaniu nielegalnych imigrantów, to (...) tzw. szlakiem bałkańskim przez Węgry, przez Słowację przejeżdżają tacy nielegalni imigranci, bo nie ma granicy między Polską a Słowacją. Jest granica Schengen. My jej nie kontrolujemy - mówił.

- Poleciłem ministrowi spraw wewnętrznych (i administracji Mariuszowi Kamińskiemu - red.), aby tam wprowadzać kontrole tych busików, busów, samochodów, autobusów, które można podejrzewać o to, że tamtędy migrują nielegalni imigranci, żeby nikt nam nie zarzucał również nieszczelności tamtej granicy - oświadczył Mateusz Morawiecki.

Czytaj więcej

Społeczeństwo

Graniczny push back. Polska zawróci migrantów na Słowację, a Niemcy do Polski

Praktyczne skutki uszczelniania granic poprzez kontrole, co zapowiedział z jednej strony premier Mateusz Morawiecki, a z drugiej szefowa niemieckiego MSZ Nancy Faeser, wbrew oczekiwaniom nie rozwiążą problemu nielegalnej migracji. Spowodują tylko wypychanie cudzoziemców do „sąsiada”.

Kwestia migrantów. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz za wprowadzeniem nowych środków

W Niemczech zarówno rząd, jak i opozycja, a także większość społeczeństwa są zgodni co do tego, że z nielegalną imigracją nie może być jak dotychczas. Kanclerz Olaf Scholz twierdzi, że sytuacja jest trudna i wymaga wprowadzenia nowych środków. Na spotkaniu członków SPD w Norymberdze nie powiedział jakich środków, wspomniał o "konieczności podjęcia działań na granicach, np. polskiej". - Nie może być tak, że Polska przepuszcza migrantów, a my potem mamy dyskutować o naszej polityce azylowej - mówił kanclerz Niemiec.

Christian Lindner, minister finansów z ramienia FDP, wyraził przekonanie, że w polityce imigracyjnej Niemiec powinna nastąpić zmiana. Na platformie X (dawniej Twitter) napisał, że zarówno wicekanclerz Robert Habeck (Zieloni), jak i szef CDU Friedrich Merz mają podobne zdanie.