W piątek z uczestnikami Campus Polska spotkała się Olga Tokarczuk, w sobotę - mer Kijowa Witalij Kliczko. - My też mamy marzenie. Chcemy być częścią Europy. Chcemy kraju, w którym szanowane są prawa człowieka i o to walczymy. Dziękuję, dziękuję po raz tysięczny za pomaganie Ukrainie i za wspieranie Ukrainy. Razem jesteśmy silniejsi! Wygramy wojnę i będziemy częścią Unii Europejskiej - zapewniał Kliczko. - Musimy być wszędzie silni - na linii frontu, w gospodarce, w polityce. Rosjanie respektują tylko siłę. I dziękuje raz jeszcze tym wszystkim, którzy pomagają nam być silnymi. Dziękuje Warszawie, która wysłała Kijowowi wagony metra - podkreślał Kliczko.
Kliczko mówił też, że jeśli ktoś myśli o tym, że wojna go nie dotyczy, to się myli. - Takie myślenie to błąd. To największa wojna od czasów II Wojny Światowej. Jeśli pomaga się Ukrainie, to pomaga się wszystkim w Europie, bo my bronimy nie tylko naszej Ojczyzny, ale tez całej Europy - podkreślał Kliczko.
Czytaj więcej
W tym roku spotkanie w Olsztynie będzie inne niż poprzednie.
Uczestnicy pytali też o przyszłość relacji polsko-ukraińskich. - Jestem przekonany, że to co wydarzyło się miedzy Polską a Ukrainą jest absolutnie przełomowe. Rozumieją to zarówno Polacy, jak i Ukraińcy. To zmieniło sytuację w tym regionie. Putin myślał, ze może nas podzielić. To był kolejny z jego wielu błędów - podkreślał z kolei prezydent Trzaskowski.
Kliczko: wygranie tej wojny to nasz priorytet
Kliczko mówił też, że Ukraina nie ma obecnie wyboru . - Rosja mówi o kompromisach. Ale co to za kompromis - oddać część Ukrainy Rosji? Mamy tylko jedno wyjście: walczyć - mówił Kliczko w odpowiedzi na jedno z pytań publiczności. - Wygranie tej wojny to nasz priorytet - zapewniał Kliczko.