Walka z nielegalną migracją łącznie z budową murów na granicy „tam, gdzie trzeba”, wzmocnienie nakładów na obronę, bezwzględna walka z bezrobociem – Manfred Weber szerokimi garściami czerpie z haseł, które w ostatnim czasie dają coraz większe poparcie w Europie dla skrajnej prawicy. „Stabilność i bezpieczeństwo: takie będą nasze cele na nadchodzące pięć lat” – zapowiada w rozmowie z „Financial Times” motyw przewodni kampanii chadeków przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w czerwcu przyszłego roku.
To mocny skręt w prawo ugrupowania, które w poprzednich wyborach do europarlamentu w 2019 r. stawiało przede wszystkim na ochronę środowiska. Do tego stopnia, że w Brukseli coraz częściej mówi się, iż z tego powodu na drugi mandat na czele Komisji Europejskiej może nie zostać wybrana Ursula von der Leyen, która jak Weber jest związana z CDU/CSU. Niemka miałaby zbyt mocno trzymać się planu radykalnego ograniczenia emisji dwutlenku węgla (Fit for 55), a także inicjatyw, które prowadzą do centralizacji Unii. Na jej miejscu Weber ponoć widziałby przewodniczącą Parlamentu Europejskiego, Maltankę Robertę Metsoli, przeciwniczkę jak on prawa do aborcji.
Czytaj więcej
Przedstawione przez Manfreda Webera, lidera EPP warunki współpracy umiarkowanej prawicy z ugrupowaniami bardziej radykalnymi wpisują się w polską rację stanu. Nawet jeśli wykluczają PiS.
Manfred Weber wyklucza współpracę z PiS
Zmiana kursu jest zdaniem Bawarczyka konieczna, aby EPP pozostało największym ugrupowaniem w europarlamencie. Uważa, że pandemia, wojna w Ukrainie i drożyzna zmieniły nastawienie europejskiego elektoratu. Ale w tej wolcie Weber kreśli czerwoną linię. Zapowiada, że chadecy będą współpracowali tylko z siłami, które respektują reguły państwa prawa, są przywiązane do Unii i wspierają Ukrainę. To jego zdaniem wyklucza PiS, wokół którego należy budować „barierę ogniową”. Zdaniem Webera Platforma Obywatelska, która należy do EPP, jest jedyną siłą w Polsce zdolną do przywrócenia mniej konfliktowych relacji między Warszawą i Brukselą.
W zeszłym tygodniu premier Morawiecki wezwał Webera do wzięcia udziału w debacie telewizyjnej na początku października.