Nie żyje Aleś Puszkin, białoruski artysta i działacz opozycji

Artysta i więzień polityczny Aleś Puszkin zmarł na oddziale intensywnej terapii w niewyjaśnionych okolicznościach. Miał 57 lat.

Publikacja: 11.07.2023 16:21

Aleś Puszkin

Aleś Puszkin

Foto: Wikimedia Commons, Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported license, fot. Serge Serebro, Vitebsk Popular News

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 503

Ostatnie tygodnie życia Aleś Puszkin spędził w grodzieńskim więzieniu, odsiadując pięcioletni wyrok za „bezczeszczenie symboli państwowych” i „podżeganie do nienawiści”.

Według portalu Mediazona Puszkin zmarł na oddziale intensywnej terapii w „niewyjaśnionych okolicznościach”, co zostało potwierdzone w więzieniu.

Artysta odsiadywał wyrok od marca 2022 roku. Został skazany za  „wykonywanie i publikowanie w domenie publicznej portretów wspólników nazistowskich zbrodniarzy w postaci białoruskich patriotów i bohaterów”, a także za udział w nielegalnych akcjach.

Czytaj więcej

Białoruś. Nie żyje bloger skazany za uśmiechniętą ikonkę pod karykaturą Łukaszenki

Chodziło o przedstawienie na jednej z wystaw portretu Jewgienija Żychara, poety i działacza antyradzieckiego, który służył w wojskach niemieckich pod koniec II wojny światowej, a następnie aż do śmierci w 1955 dowodził oddziałem partyzanckim, który brał udział w atakach terrorystycznych i atakach na terytorium Białoruskiej SRR.

Puszkin został oskarżony o rehabilitację nazizmu.

Kiedy sprawa została wniesiona, artysta przebywał na Ukrainie, ale postanowił wrócić. 30 marca 2021 roku został aresztowany, a w marcu 2022 roku skazany na pięć lat więzienia. Na jednym ze spotkań przed werdyktem Puszkin w proteście przeciął sobie brzuch. Białoruskie i międzynarodowe organizacje praw człowieka natychmiast uznały go za więźnia politycznego.

Aleś Puszkin wykonał swój najsłynniejszy występ w 1999 roku - przewrócił wóz z łajnem przed rezydencją Łukaszenki. Artysta nazwał akcję „Gnój na prezydenta”, za co  został skazany na dwa lata w zawieszeniu

Kolejna śmierć na rękach Łukaszenki

Nie jest to pierwsza śmierć, w którą zamieszany jest reżim Łukaszenki.

12 listopada 2020 Roman Bondarenko z Mińska został śmiertelnie pobity  na podwórku swojego domu.

21 maja 2021 roku w kolonii Szkłow zmarł więzień polityczny Witold Aszurok.

5 stycznia 2022 roku w Mohylewie samobójstwo popełnił więzień polityczny Dmitrij Dudojt.

W maju zmarł Nikołaj Klimowicz, który trafił do łagru za uśmiechniętą emotikonkę pod karykaturą Łukaszenki.

To są zgony, o których wiedzą media. W rzeczywistości może ich być znacznie więcej.

Ostatnie tygodnie życia Aleś Puszkin spędził w grodzieńskim więzieniu, odsiadując pięcioletni wyrok za „bezczeszczenie symboli państwowych” i „podżeganie do nienawiści”.

Według portalu Mediazona Puszkin zmarł na oddziale intensywnej terapii w „niewyjaśnionych okolicznościach”, co zostało potwierdzone w więzieniu.

Pozostało 89% artykułu
Polityka
Donald Trump zmienia plany. Nie dojdzie do spotkania z Andrzejem Dudą
Polityka
Wybory prezydenckie w USA. Grupa republikanów: Trump nie nadaje się na prezydenta
Polityka
Izrael twierdzi, że Iran chciał dokonać zamachu na Beniamina Netanjahu
Polityka
Nietypowa próba rakietowa Korei Północnej. Pociski spadły na terytorium kraju
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Polityka
Brandenburgia przed wyborami. Los kanclerza Scholza zależy od wyniku AfD?