- Byłem świadkiem wielu wyborów. Moja 14-letnia córka, która czekała całą noc na wyniki wyborów, poszła spać rozczarowana. Ja jestem tym razem załamany - mówi agencji Reutera 55-letni Menser Ozakdag, turecki taksówkarz.
- Wszystko czego chcę to wolność, demokracja, sprawiedliwość. Żałuję, że nie urodziłem się w innym kraju - dodaje Ozakdag, zwolennik opozycyjnego kandydata na prezydenta.
Czytaj więcej
Pożegnanie z Erdoganem odsuwa się w czasie. Może dożywotnio.
Tymczasem zwolennicy Erdogana są podbudowani tym, że urzędujący prezydent wydaje się obecnie faworytem do zwycięstwa w drugiej turze, co zapewniłoby mu trzecią kadencję na stanowisku prezydenta. Erdogan rządzi krajem od 2003 roku (początkowo jako premier).
- W drugiej turze wyborów Tayyip Erdogan odniesie zwycięstwo - twierdzi Sabri Seker, emeryt i zwolennik tureckiego prezydenta.