Polska może stracić kolejne miliardy. KE: Czekamy na wewnętrzną ewolucję

Jeśli władze nie zatwierdzą przepisów zapewniających sądownictwu większą niezależność, Polska może stracić ponad 75 miliardów euro z budżetu Unii Europejskiej - twierdzi Bloomberg.

Publikacja: 23.03.2023 16:49

Polska może stracić kolejne miliardy. KE: Czekamy na wewnętrzną ewolucję

Foto: PAP, Piotr Nowak

amk

Bloomberg podkreśla, że Komisja Europejska z przyjęcia przez Polskę przepisów gwarantujących sądownictwu niezależność uczyniła warunek wypłaty ponad 35 miliardów euro pomocy postpandemicznej, które pochodzą z oddzielnej puli.

KE jednak wiąże ją także z tzw. funduszami spójności, które są określone w budżecie UE na lata 2021-2027.

Czytaj więcej

Pat w Trybunale trwa: narada była, ale bez pełnego składu

Jeśli więc Polska wymaganych przez Unię przepisów, cofających przeforsowane przez rząd PiS upolitycznienie sądów, nie wprowadzi, może stracić znacznie większe środki finansowe.

Polski parlament przyjął w zeszłym miesiącu ustawę, która wycofuje kluczowe kontrowersyjne dla UE elementy zmian w sądownictwie, co jest krokiem do kompromisu w sporze o praworządność w celu uzyskania dostępu do funduszy UE. Po negocjacjach z komisją, ustawa skutecznie zniwelowałaby system dyscyplinarki dla sędziów, którzy zostali poddani specjalnej kontroli przez Brukselę.

Prezydent Andrzej Duda, którego podpis jest wymagany do sfinalizowania zmian, pogrążył jednak ten proces w chaosie, kierując ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.. "Konsekwencje niepowodzenia w przeprowadzeniu zmian mogą być teraz bardziej ponure" - ostrzega Bloomberg.

Czytaj więcej

Rachunek za politykę PiS. Polska nie dostanie na razie żadnych pieniędzy z UE

Władza wykonawcza UE uzależniła dostęp do funduszy spójności od spełnienia tzw. warunków podstawowych zgodnych z Kartą praw podstawowych UE.

W październiku komisja stwierdziła, że dostęp Polski do funduszy spójności jest zagrożony z powodu nieprzestrzegania demokratycznych standardów UE. Powiązanie większej puli funduszy z nowelizacją przepisów przeforsowanych w zeszłym miesiącu określa bardziej konkretny warunek.

Premier Mateusz Morawiecki w zeszłym miesiącu okrzyknął pomoc budżetową UE „wielkim sukcesem” swojego rządu i określił finansowanie spójności jako klucz do wzrostu gospodarczego Polski. Fundusze spójności są pobierane z budżetu UE i mają na celu wzmocnienie państw członkowskich, których gospodarki stanowią 90 proc. średniej unijnej lub mniej.

Elisa Ferreira, szefowa UE ds. spójności i reform, powiedziała we wtorek, że Polska nie spełniła wszystkich warunków płatności, z których część dotyczyła „aspektów prawnych”. Środki nie zostały utracone, ale pozostają wstrzymane do czasu spełnienia warunków.

- Czekamy na wewnętrzną ewolucję w Polsce, aby Polska uznała, że ta zgodność jest już gwarantowana – powiedziała dziennikarzom Ferreira.

Ustawa pozostaje w zawieszeniu. Mimo obietnic Julii Przyłębskiej pilnego przystąpienia do prac, Trybunał Konstytucyjny nie zajął się jeszcze rozpatrywaniem zgodności ustawy z Konstytucją, a to przez wewnętrzne spory.  Niektórzy sędziowie, którzy  kwestionują legitymację Przyłębskiej jako szefowej TK zagrozili, że nie będą orzekać, co może uniemożliwić kworum i wstrzymać jakąkolwiek decyzję.

Bloomberg podkreśla, że Komisja Europejska z przyjęcia przez Polskę przepisów gwarantujących sądownictwu niezależność uczyniła warunek wypłaty ponad 35 miliardów euro pomocy postpandemicznej, które pochodzą z oddzielnej puli.

KE jednak wiąże ją także z tzw. funduszami spójności, które są określone w budżecie UE na lata 2021-2027.

Pozostało 89% artykułu
Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?