Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku rozpoczęła się pełnowymiarowa inwazja Rosji na Ukrainę.
- Węgrzy tak zdecydowali w kwietniu i nie będziemy wysyłać broni ani dołączać do żadnych koalicji wojennych - przekazał Viktor Orban.
- Nie wspieramy nikogo, bo w tej wojnie nie może być zwycięzcy - przekonywał węgierski premier. Rosja nie może wygrać, bo "cały zachodni świat stoi za Ukrainą" - powiedział, dodając, że "Rosja jest potęgą nuklearną i nie można jej zapędzić w kozi róg, bo to mogłoby wywołać wojnę nuklearną."
W jego ocenie "jedynym moralnie słusznym stanowiskiem jest stanowisko partii rządzących", ponieważ "życie można uratować tylko poprzez zawieszenie broni i rozmowy pokojowe".
Orban przekonuje, że "Europa osłabiła się w ciągu ostatniego roku, ponieważ "administracja Bidena promuje swoje interesy w Brukseli bez ograniczeń, ze szkodą dla interesów europejskich"