Minister Waldemar Buda: Styczeń będzie decydujący dla KPO

Mieszkań na rynku nie brakuje, ale nie ma chętnych do ich kupna – mówi Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii.

Publikacja: 28.12.2022 22:39

Minister Waldemar Buda: Styczeń będzie decydujący dla KPO

Minister Waldemar Buda: Styczeń będzie decydujący dla KPO

Foto: tv.rp.pl

Ile funduszy rząd PiS przeznaczy na nowy program mieszkaniowy?

W pierwszym roku działania programu będzie to około 100 milionów złotych. Program ruszy od 1 lipca. Zaczniemy od zawarcia umów kredytowych i refinansowania rat kredytu. Podstawowe koszty związane z programem pojawią się jednak na początku września. W kolejnych latach będzie to koszt około 800 milionów złotych rocznie. Koszty będą narastały, ponieważ będziemy płacić coraz więcej rat kredytów. Tak dużego programu – w skali wydatków państwa – jeszcze nie było.

Czytaj więcej

Minister Waldemar Buda: Styczeń będzie decydujący dla KPO

Jeden z głównych zarzutów wobec tego programu jest taki, że wzmacnia stronę popytową na rynku – bez wzmocnienia podaży. Komentatorzy podkreślają również, że program skierowany jest do klasy średniej, która i tak kupi mieszkanie.

Program rzeczywiście pobudzi popyt i do tego powinniśmy dążyć. Obecnie na rynku nieruchomości zamarł popyt w związku z brakiem zdolności kredytowej Polaków. Mimo to budujemy bardzo dużo mieszkań. W 2022 r. zbliżymy się do rekordu w liczbie zbudowanych mieszkań – około 230 tysięcy. Nie brakuje mieszkań, tylko chętnych do ich zakupu. Programy mieszkaniowe rzadko kiedy są kierowane do osób najuboższych. Ta grupa trafia najczęściej do TBS-ów oraz mieszkań komunalnych. Musimy opierać się na logice wolnorynkowej. Nie może być tak, że jak ktoś dostanie kredyt, to potem nie będzie w stanie go spłacać. Nie chcemy wygenerować sytuacji, w której sto tysięcy osób otrzyma kredyt, a za dwa lata nikt nie będzie go spłacać. Oferta musi być skierowana do osób, które są w stanie podołać zobowiązaniu na co najmniej 20 lat.

Lewica mówi, że zamiast wspierania kredytobiorców lepiej jest budować tanie mieszkania na wynajem.

Ten program to pierwszy krok w naprawieniu trudnej sytuacji na rynku mieszkaniowym. W kolejnych krokach przedstawię rozwiązania dotyczące najmu. Warto jednak zwrócić uwagę, że w 2022 r. wybudowano rekordową liczbę mieszkań komunalnych. Dlaczego? Bo zwiększyliśmy na nie dofinansowanie do poziomu 85 proc. Kiedyś budowało się ich po 2–3 tysiące rocznie – teraz buduje się po 8–10 tysięcy.

Jakie będą kolejne kroki dotyczące najmu?

Samorządy powinny budować tanie mieszkania na wynajem. Rząd w zasadzie w całości finansuje budowę tych mieszkań – 80 proc. to bardzo dużo. Ze środków z KPO zostaną przeznaczone kolejne pieniądze na ten cel. Wtedy dofinansowanie na nowe mieszkania komunalne wyniesie 95 proc. To sprawi, że każdy chętny samorząd będzie mógł wybudować mieszkanie komunalne. To jest nasza oferta dla najemców, którzy nie chcą zaciągać zobowiązania. Za naszych poprzedników do mieszkań komunalnych dopłacano tylko 35–40 proc. Dlatego nic dziwnego, że nie budowało się takich mieszkań.

Czy posiadanie więcej niż jednego mieszkania powinno być opodatkowane?

Problemem rynku mieszkań są instytucje finansowe, które skupują mieszkania. Drugim problemem są pustostany, a trzecim jest najem okazjonalny. Problemem są również osoby, które skupują mieszkania hurtowo prywatnie. Widzimy także szereg tzw. patodeweloperki, czyli złych praktyk przy budowaniu mieszkania, na to przedstawimy nasze rozwiązania w styczniu.

Mówimy np. o omijaniu przepisów i dzieleniu mieszkań na 10-metrowe?

Minimum metrażu mieszkania wynosi 25 metrów. Na rynku mamy oferty tzw. mieszkań inwestycyjnych, gdzie traktuje się takie mieszkania jako lokal usługowy o wielkości 15 metrów, to bardzo zła praktyka. Jednak w przypadku dzielenia mieszkań na pokoje nie warto nic robić. Jak ktoś dzisiaj wynajmie mieszkanie, to może je podzielić na pokoje i osobno wynająć – nie mamy na to wpływu. Pamiętajmy również, że są studenci, którzy przyjeżdżają do większego ośrodka miejskiego i wynajmują pokój, bo jest najtaniej.

Planujecie wprowadzić podatek katastralny?

Absolutnie nie bierzemy tego pod uwagę.

Przyszły miesiąc będzie decydujący dla losów KPO?

W styczniu podejmujemy pracę nad projektem zmieniającym ustawę o Sądzie Najwyższym, to jest kluczowy warunek dla uruchomienia KPO. Styczeń będzie decydujący dla sytuacji w Polsce.

KPO będzie renegocjowane?

Miałem za zadanie zatwierdzić KPO i 1 czerwca ten proces zakończyłem – moje zadanie się skończyło

Waldemar Buda

Różne kraje mają trudności w wykonaniu podjętych zobowiązań w związku z wojną w Ukrainie. Być może potrzeba szerszej dyskusji na poziomie europejskim, czy nie zaktualizować programów krajowych. Wiele propozycji zawartych w KPO dotyczy transformacji energetycznej. W dużej liczbie przypadków strategie opierały się na tym, żeby postawić na gaz, który jest ekologiczny, ale teraz mało dostępny dla Europy. Do końca 2023 r. aktualizacja KPO dla poszczególnych krajów cały czas jest możliwa. Jednak nie zaczynałbym od tego, tylko zatwierdził nasze KPO i uruchomił pierwsze wypłaty. Wtedy będziemy mogli równolegle dyskutować o tym, czy jakaś inwestycja lub reforma powinna zostać zmieniona.

Miałby pan sobie coś do zarzucenia w kontekście problemu z przyjęciem KPO?

Miałem za zadanie zatwierdzić KPO i 1 czerwca zakończyłem ten proces – moje zadanie się skończyło. Doprowadziliśmy do wielkiego sukcesu, jakim było zatwierdzenie przez Ursulę von der Leyen naszego KPO. Później pracowałem również nad ustawą prezydencką, która na ostatniej prostej została niestety trochę zmieniona. Teraz KE zastanawia się, czy wypłacić środki Polsce, biorąc pod uwagę argumenty polityczne, co jest niezrozumiałe.

Minister Szymon Szynkowski vel Sęk i premier Mateusz Morawiecki sugerują, że każda zmiana w ustawie o SN może utrudnić dalsze porozumienie z KE, z drugiej strony prezydent krytykuje tę ustawę. Jak PiS chce to pogodzić?

Zmiany w tej ustawie mogą zostać wykorzystane, żeby dalej blokować środki dla Polski. Obawiamy się, że drobne zmiany mogą doprowadzić do tego, że ktoś po drugiej stronie dojdzie do wniosku, że warunki porozumienia nie są wykonywane. Musimy unikać tego rodzaju sytuacji. Pamiętajmy, że ustawa o SN została zmieniona prezydencką ustawą, więc naturalne jest, że prezydent chce uczestniczyć w pracy nad nią. Prezydent nie skreślił tej ustawy, tylko postawił granice, takie jak to, że status nie może kwestionować prerogatyw itd. Nie odwoływał się jednak do konkretnych zapisów ustawowych. A ustawa, którą przedstawił minister Szymon Szynkowski vel Sęk, wcale tych prerogatyw nie narusza. Dlatego jestem dobrej myśli, jeżeli chodzi o pana prezydenta Andrzeja Dudę.

współpraca Karol Ikonowicz

Ile funduszy rząd PiS przeznaczy na nowy program mieszkaniowy?

W pierwszym roku działania programu będzie to około 100 milionów złotych. Program ruszy od 1 lipca. Zaczniemy od zawarcia umów kredytowych i refinansowania rat kredytu. Podstawowe koszty związane z programem pojawią się jednak na początku września. W kolejnych latach będzie to koszt około 800 milionów złotych rocznie. Koszty będą narastały, ponieważ będziemy płacić coraz więcej rat kredytów. Tak dużego programu – w skali wydatków państwa – jeszcze nie było.

Pozostało 91% artykułu
Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?