W marcu funkcjonariusze ABW zatrzymali urzędnika podejrzanego o współpracę z rosyjskim wywiadem cywilnym. Zatrzymany został tymczasowo aresztowany, od tamtej pory ten środek zapobiegawczy jest przedłużany. Tomaszowi L. postawiono zarzuty za szpiegostwo. Urzędnik - pracownik Urzędu Stanu Cywilnego w Warszawie - miał utrzymywać bardzo intensywne kontakty z rosyjskimi funkcjonariuszami, zaś - według śledczych - materiały przekazywane przez zatrzymanego były cenne operacyjnie.
Według ustaleń TVN24, Tomasz L. był w przeszłości członkiem komisji likwidacyjnej WSI. "Nie wiemy, kiedy dokładnie Tomasz L. miał podjąć współpracę z rosyjskim wywiadem i czy mogła ona obejmować okres pracy w komisji likwidacyjnej" - zastrzegli dziennikarze stacji.
Czytaj więcej
W marcu pod zarzutem prowadzenia działalności na rzecz rosyjskiego wywiadu ABW zatrzymała pracownika Urzędu Stanu Cywilnego w Warszawie. Według nowych ustaleń TVN24, Tomasz L. był członkiem komisji likwidacyjnej WSI i miał mieć "dostęp do wszelkich tajemnic likwidowanego wojskowego wywiadu i kontrwywiadu", w tym danych informatorów i agentów. Prof. Cenckiewicz, który był szefem komisji, przekazał z kolei, że rola L. w komisji była "marginalna", a dostęp do wiedzy - "ograniczony".
Komisja ds. likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych została powołana w lipcu 2006 r. Jej zadaniem była inwentaryzacja majątku trwałego i zasobów ludzkich WSI.
Pod nominacjami członków komisji likwidacyjnej 22 lipca 2006 r. podpisał się ówczesny minister obrony narodowej Radosław Sikorski, który dziś przekonuje, że była to z jego strony wyłącznie formalność, gdyż na podstawie pisemnej decyzji Jarosława Kaczyńskiego likwidację WSI powierzono Antoniemu Macierewiczowi.