Piątek o sprawie Tomasza L.: Kolejny "rosyjski łącznik" przy Macierewiczu

Nawet jeśli Tomasz L. później dał się zwerbować rosyjskim służbom, to i tak mamy do czynienia z wielkim zagrożeniem, bo pracując w komisji likwidacyjnej ds. WSI zdobył bezcenne informacje na temat naszych służb specjalnych, które zapewne przekazał Rosjanom - mówił w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem Tomasz Piątek, dziennikarz, publicysta, autor książek m.in. o Antonim Macierewiczu, Mateuszu Morawieckim i Jarosławie Kaczyńskim.

Publikacja: 09.12.2022 09:22

Tomasz Piątek

Tomasz Piątek

Foto: TV.RP.PL

arb

Czy to, że Tomasz L., zatrzymany przez ABW w związku z podejrzeniami o współpracę z Rosją, znalazł się w otoczeniu ludzi obecnej władzy, to przypadek?

Jak ujawnił TVN24 Tomasz L. wchodził w skład komisji likwidacyjnej WSI.

Czytaj więcej

Rola rosyjskiego szpiega w likwidacji WSI. Służby prześwietlają życie Tomasza L.

- Nie, to raczej reguła. Mówimy o Antonim Macierewiczu, o którym napisałem dwie książki, wykazując, że jest otoczony ludźmi związanymi z Rosją i że był z nimi związany niemal na każdym etapie swojego politycznego życiorysu - mówił dziennikarz. 

- Przypadek Tomasza L. pokazuje, że rosyjskich łączników przy Antonim Macierewiczu było jeszcze więcej, niż myśleliśmy. Przypomnę, że chodzi o dwie komisje: weryfikacyjną i likwidacyjną, które zajmowały się WSI, czyli ówczesnym kontrwywiadem i wywiadem polskiej armii. One powstały z inicjatywy Macierewicza - bezpośrednio kierował komisją weryfikacyjną, a pośrednio wpływał na komisję likwidacyjną, przez swojego współpracownika, Sławomira Cenckiewicza - kontynuował.

Tomasz L. był bardzo niebezpiecznym szpiegiem

Tomasz Piątek, dziennikarz, publicysta

- Nawet jeśli Tomasz L. później dał się zwerbować rosyjskim służbom, to i tak mamy do czynienia z wielkim zagrożeniem, bo pracując w komisji likwidacyjnej ds. WSI zdobył bezcenne informacje na temat naszych służb specjalnych, które zapewne przekazał Rosjanom. Przesłanką tutaj, która pomoże nam ocenić jak wyglądała działalność, jak wygląda odpowiedzialność Macierewicza, Cenckiewicza i jego współpracowników jest to, że przypadek Tomasza L. nie jest jedyny. W komisji weryfikacyjnej ds. WSI, którą Macierewicz kierował bezpośrednio znalazł się antyzachodni propagandzista Leszek Sykulski, który służy Kremlowi całkiem jawnie, robi to nawet teraz. W komisji weryfikacyjnej zasiadał też Tomasz Szatkowski, późniejszy prezes fundacji NCSS, której eksperci wypowiadali się przeciwko NATO, a nawet jawnie popierali Putina. Gdy Macierewicz został ministrem obrony, zrobił go swoim zastępcą i wysyłał go do USA na rozmowy z jawnie prokremlowskim kongresmenem - mówił dziennikarz.

- A pułkownikowi Krzysztofowi Gajowi, zwolennikowi Putina, Macierewicz powierzył tworzenie WOT. I tu kolejne kółko się zamyka, bo kolegą Szatkowskiego i Gaja w NCSS, był słynny Jacek Kotas, rosyjski łącznik Macierewicza. Za dużo tu mamy przypadków, aby mówić o przypadku. A to, jak Macierewicz wykorzystywał Szatkowskiego do kontaktów z jawnie proputinowskim kongresmenem świadczy o tym, że Macierewicz dobrze wie co robi - ocenił Piątek.

- Tomasz L. był bardzo niebezpiecznym szpiegiem. Utrzymywał kontakty z prawicowymi propagandzistami, takimi jak Marek Chodakiewicz czy Wojciech Sumliński, ale szukał też kontaktów wśród opozycji, a nawet wśród rosyjskich, antyputinowskich emigrantów politycznych - mówił dziennikarz, który przyznał, że kontaktował się z niektórymi znajomymi zatrzymanego urzędnika.

- Po tym jak odszedł z Ministerstwa Obrony, trafił do Urzędu miasta Warszawy, gdy prezydentem był brat Jarosława Kaczyńskiego, Lech Kaczyński. Tam też jego obecność wnosiła niebezpieczeństwo, bo miał dostęp do bazy danych osobowych, PESEL-i, a także zdobywał dane, które mogły posłużyć do tego, by tworzyć fałszywe osobowości dla wywiadowców rosyjskich przybywających do Polski i udających polskich obywateli - podkreślił.

Czy to, że Tomasz L., zatrzymany przez ABW w związku z podejrzeniami o współpracę z Rosją, znalazł się w otoczeniu ludzi obecnej władzy, to przypadek?

Jak ujawnił TVN24 Tomasz L. wchodził w skład komisji likwidacyjnej WSI.

Pozostało 93% artykułu
Polityka
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS w wyborach. Rzecznik PiS: Decyzja nie zapadła
Polityka
List Mularczyka do Trumpa. Polityk PiS napisał m.in. o reparacjach od Niemiec
Polityka
Zatrzymanie byłego szefa ABW nie tak szybko. Sądowa batalia trwa
Polityka
Sikorski: Zapytałbym Błaszczaka, dlaczego nie znalazł rakiety, która spadła obok mojego domu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Sondaż: Przemysław Czarnek, Karol Nawrocki, Tobiasz Bocheński? Kto ma szansę na najlepszy wynik w wyborach?