Michał Dworczyk pytany w programie #RZECZoPOLITYCE, pytany o swój stosunek do katastrofy smoleńskiej, odpowiedział, że każda rocznica jest dla niego dużym przeżyciem.
- Mam subiektywne zdanie, bo byłem doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Kasia Doraczyńska i Paweł Wypych byli moimi kolegami. Dla mnie było to doświadczenie osobiste - powiedział Dworczyk. Dodał, że rocznice katastrofy smoleńskiej są "siłą rzeczy elementem polityki historycznej wypływający z głębokiej potrzeby przeżycia tej rocznicy przez dużą grupę uczestników". - Po zakończeniu II wojny światowej największa była to największa katastrofa narodowa. To wydarzenie, w którym ginie elita państwa - podkreślił polityk PiS.
Pytany o dwie retoryki podczas obchodów 6. rocznicy katastrofy smoleńskiej - wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, Michał Dworczyk przyznał, że są to wypowiedzi, które się nie wykluczają, a uzupełniają.
- Nie odnosząc się do emocji, ale na chłodno analizując, to, co powiedział prezes Kaczyński jest pełniejsze. Powinniśmy do końca zbadać tę tragiczną katastrofę i powinny zostać wyciągnięte konsekwencje wobec osób, które dopuściły się zaniechań czy złamania prawa - powiedział Michał Dworczyk. - Nie dlatego, że PiS dyszy żądzą zemsty albo chęcią karania winnych dla samego karania. Po pierwsze, dla rodzin ofiar katastrofy, po drugie - by zadbać, aby taki dramat po raz drugi się nie wydarzył, a po trzecie - ze względu na szacunek dla narodu - dodał podkreślając, że ważne jest dojście do prawdy i wyciągnięcie z tego konsekwencji.
Michał Dworczyk odniósł się także do sytuacji Polaków na Wschodzie. - Jesteśmy na ostatniej prostej drogi do uchwalenia głębokiej ustawy o karcie Polaka. Mam nadzieję, że prezydent na początku maja podpisze nowelizację - powiedział polityk PiS.