Zmiany w Zjednoczeniu Narodowym. 27-latek zastąpi Marine Le Pen

Skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe wyznaczyło Jordana Bardellę, swoją 27-letnią wschodzącą gwiazdę, na następcę Marine Le Pen na stanowisku szefa partii.

Publikacja: 05.11.2022 12:09

Zmiany w Zjednoczeniu Narodowym. 27-latek zastąpi Marine Le Pen

Foto: AFP

Bardella, który był powszechnie postrzegany jako protegowany Le Pen, zdobył 85 proc. głosów członków partii, pokonując Louisa Aliota, burmistrza miasta Perpignan, który uzyskał 15 proc.

Wychowany przez matkę, która urodziła się we Włoszech, w bloku socjalnym na przedmieściach Paryża, Bardella szybko awansował w partyjnych szeregach.

Promuje elegancki wizerunek, rzadko widuje się go bez garnituru, a w tegorocznych debatach wyborczych zrobił wrażenie ostrymi wystąpieniami.

Spotkał się jednak z krytyką ze strony swojego partyjnego rywala Aliota, który oskarżył go o zachęcanie białych grup supremacjonistycznych, co powinno być niedopuszczalne dla partii próbującej udowodnić, że potrafi zjednoczyć kraj.

Bardella oskarżył Aliota o "gorycz i złą wiarę", podkreślając, że jego celem jest pozyskanie większej liczby zwolenników z tradycyjnych partii na prawicy i lewicy.

Co zrobi Le Pen?

Marine Le Pen nie udało się obalić prezydenta Emmanuela Macrona w wyborach prezydenckich wiosną ubiegłego roku, ale mimo to uczyniła swoją partię potężną siłą po przejęciu władzy od swojego ojca Jean-Marie Le Pen 11 lat temu.

Od tego czasu z powodzeniem prowadzi politykę oczyszczania wizerunku partii, która od dawna była jawnie skrajnie prawicowa, zmieniając w 2018 roku nazwę z Frontu Narodowego na Zjednoczenie Narodowe.

Wysiłki mające na celu zmiany wizerunku pomogły kandydatom partii zdobyć 89 miejsc w Zgromadzeniu Narodowym po reelekcji Macrona, pozbawiając jego centrową partię absolutnej większości.

Ustępując ze stanowiska szefa partii, Le Pen planuje skupić się na kierowaniu grupą w parlamencie, gdzie będzie miała potężną platformę do potencjalnego czwartego startu w wyborach prezydenckich w 2027 roku.

Wybór Bardelli oznacza, że po raz pierwszy od założenia partii 50 lat temu u steru nie stanie nikt z rodziny Le Pen. Bardella jest jednak w związku z córką siostry Le Pena.

Bardella, który był powszechnie postrzegany jako protegowany Le Pen, zdobył 85 proc. głosów członków partii, pokonując Louisa Aliota, burmistrza miasta Perpignan, który uzyskał 15 proc.

Wychowany przez matkę, która urodziła się we Włoszech, w bloku socjalnym na przedmieściach Paryża, Bardella szybko awansował w partyjnych szeregach.

Pozostało 83% artykułu
Polityka
Wskazany przez Trumpa kandydat na prokuratora generalnego rezygnuje
Polityka
Anna Słojewska: Europejski nurt skręca w prawo
Polityka
Dlaczego Donald Trump jest syjonistą? „Za wsparciem USA dla Izraela stoi lobby, ale nie żydowskie”
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus prosto ze szczytu G20 trafił do szpitala