Leszek Miller: W opozycji trwa casting na rycerza

Były premier i szef SLD Leszek Miller był gościem programu #RZECZoPOLITYCE. – Antoni Macierewicz jest na dobrej drodze do tego żeby był uważany za polityka niepoważnego, z którym nie ma sensu rozmawiać.

Aktualizacja: 19.05.2016 15:00 Publikacja: 19.05.2016 09:34

Leszek Miller

Leszek Miller

Foto: rp.pl

O słowach Billa Clintona, byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, który porównał politykę Polski i Węgier do Rosji, były premier mówił, że po wyborach Clinton będzie tłumaczył, że to było na potrzeby kampanii prezydenckiej jego żony. - W Ameryce część mediów pisze o Polsce w sposób negatywny i tak mu pasowało – mówił Miller. 

Jego zdaniem Clinton powinien skupiać się na własnym podwórku i nie wciągać Polski w kampanię.

Były lider SLD uważa, że demokracja w Polsce nie jest zagrożona. - Mnie demokracja kojarzy się z tym, że mogę wybrać sobie inny rząd. Zagrożenie demokracji czułbym gdybym nie mógł tego zrobić. 

Według byłego premiera słowa premier Beaty Szydło, że Clinton powinien przeprosić Polskę są przesadzone. - Proszę pamiętać, że Clinton nie wystąpił z ważnym, przygotowanym wcześniej przemówieniem.

 

- Sytuacja wokół TK nie jest normalna, bo rodzi konflikty i napięcia. Komisja Wenecka zauważyła, że cała sprawa ma dłuższą historię, bo zaczęła się już w poprzedniej kadencji – oceniał spór wokół Trybunału Konstytucyjnego Miller. - Wszystkim zależy żeby ten konflikt trwał. 

Miller komentował również audyt rządu PiS sprzed tygodnia. - PiS powtarza teraz to co robiły oba prawicowe ugrupowania po rządach SLD. Była to próba „skryminalizowania” poprzedniego rządu – ocenił Miller. - To nie był żaden audyt, to była informacja rządu. Pomieszali rzeczy ważne z nieistotnymi. Chcieli wrzucić grzybek do barszczu, a zrobili zupę grzybową. 

Były prezes SLD uważa, że tylko w Polsce politycy potrafią tak mocno krytykować NATO. Nawiązał też do słów szefa MON Antoniego Macierewicza, który mówił, że polska armia nie istniała za rządów PO-PSL. - Wszyscy się przyzwyczaili do szaleństw Macierewicza, ale teraz pełni ważną funkcję w państwie. Jest na dobrej drodze do tego żeby był uważany za polityka niepoważnego, z którym nie ma sensu rozmawiać.

Pomysłem Millera na rozwiązanie sporu wokół TK jest nowelizacja konstytucji. - Gdyby politycy chcieli osiągnąć porozumienie, to trzeba by było znowelizować konstytucję w zakresie zmian TK. 

Miller mówił również o opozycji. - Mam wrażenie, że wśród opozycji trwa cały czas casting na rycerza na białym koniu. Myślę, że opozycja się nie zjednoczy, bo musi dbać o własną tożsamość.

O tym, że niektórzy ludzie - Jarosław Gowin i prof. Andrzej Zybertowicz -twierdzą, że Jan Kulczyk może gdzieś żyć pod innym nazwiskiem były premier mówił, że to nonsens. - Lubię książki z serii political fiction.

O słowach Billa Clintona, byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, który porównał politykę Polski i Węgier do Rosji, były premier mówił, że po wyborach Clinton będzie tłumaczył, że to było na potrzeby kampanii prezydenckiej jego żony. - W Ameryce część mediów pisze o Polsce w sposób negatywny i tak mu pasowało – mówił Miller. 

Jego zdaniem Clinton powinien skupiać się na własnym podwórku i nie wciągać Polski w kampanię.

Pozostało 82% artykułu
Polityka
„Zrobię im posiedzenie 24 grudnia”. Szymon Hołownia ostrzega posłów ws. Wigilii
Polityka
Kampania prezydencka ruszy na początku przyszłego roku. Podano dokładną datę
Polityka
Sondaż: Czarnek czy Nawrocki? Obaj przegrywają z Trzaskowskim, Sikorskim i Hołownią
podcast
Prezydenckie zamieszanie w głównych partiach. Czy Sikorski przegrzał temat wojny?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
PiS ogłosi decyzję w sprawie poparcia kandydata na prezydenta