Onet miał uzyskać te informacje od dwóch niezależnych źródeł.
"Wydają się je potwierdzać" słowa szefa KPRM Michała Dworczyka, który w wywiadzie dla tygodnika "Sieci" pyta: "Czy sami Ukraińcy będą potrafili uznać oczywiste dla nas czerwone linie i nie gloryfikować zbrodniarzy odpowiedzialnych bezpośrednio za mordowanie Polaków, takich jak np. Kłym Sawur?" - cytuje Onet.
Kwestia rzezi wołyńskiej od dziesięcioleci pozostaje punktem zapalnym w stosunkach polsko-ukraińskich.
W latach 1943-44 UPA, zbrojne ramię banderowskiej frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów przeprowadziła masowe akcje eksterminacji Polaków z Wołynia i Galicji Wschodniej, które kosztowały życie od 70 do nawet ponad 100 tys. Polaków, mordowanych często w bestialski sposób.
Dokładnej liczby ofiar nigdy nie ustalono.