Rozłam w Komisji Europejskiej (pięcioro komisarzy miało zdanie odrębne) przy podejmowaniu decyzji o pozytywnej rekomendacji dla polskiego Krajowego Planu Odbudowy był sygnałem zbliżającej się krytyki wobec przewodniczącej Ursuli von der Leyen.
Teraz trójka eurodeputowanych z liberalnej grupy Renew Europe, w tym były belgijski premier Guy Verhofstadt, przygotowała wniosek o odwołanie Komisji Europejskiej, gdyby ta wypłaciła pieniądze na podstawie kamieni milowych zawartych w uzgodnionym KPO.
Łagodne warunki?
W szczególności autorom wniosku nie podoba się warunek z KPO, który mówi, że sędziowie ukarani przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego nie są automatycznie przywracani do orzekania, czego domagał się Trybunał Sprawiedliwości UE, ale tylko mają prawo do ponownego procesu przed bezstronnym sądem. Poza tym autorzy wniosku domagają się, żeby wypłata pieniędzy z KPO była wprost uzależniona od wykonania przez Polskę wyroków TSUE dotyczących praworządności oraz uznania prymatu prawa UE nad krajowym, podważonego wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z lipca 2021 roku.
Czytaj więcej
Rządzący zajmują się umacnianiem władzy, a Polacy chcą walki z drożyzną – uważa Izabela Leszczyna, posłanka PO.
W czwartek eurodeputowani mają też głosować krytyczną rezolucję w sprawie polskiego KPO. Decyzji Komisji o pozytywnej rekomendacji dla planu wydania blisko 36 mld euro to już nie zmieni. Ale europosłowie chcą najpierw wywrzeć presję na ministrów finansów UE, których zgoda – wyrażona w głosowaniu większościowym i spodziewana na najbliższym posiedzeniu Rady 17 czerwca – jest niezbędna do zatwierdzenia planu.