Aleksiej Nawalny, jeden z największych krytyków Władimira Putina, został zatrzymany w ostatnia niedzielę na lotnisku w Moskwie. Wrócił do kraju po kilkumiesięcznym pobycie w Niemczech, gdzie był leczony po zatruciu Nowiczokiem.
Wiele państw domaga się, by Rosja przeprowadziła w sprawie otrucia opozycjonisty rzetelne śledztwo. Kreml jednak odcina się od próby zabójstwa Nawalnego.
Wprost z lotniska Aleksiej Nawalny został przewieziony do aresztu, gdzie oczekiwał na wyrok sądu za łamanie przepisów zwolnienia warunkowego. Został skazany na 30 dni aresztu.
W całym kraju odbywają się protesty przeciwko zatrzymaniu Nawalnego. Do demonstracji wzywają jego zwolennicy. W czwartek zatrzymano rzeczniczkę prasową Nawalnego, Kirę Jarmysz, oraz współpracowników opozycjonisty z założonej przez niego Fundacji Walki z Korupcją.