W środę w Parlamencie Europejskim odbyła się debata na temat krajowych planów odbudowy, które nie zostały jeszcze zaakceptowane przez Komisję Europejską. Sprawa dotyczy m.in. Polski. Dlaczego polski KPO nie został zaakceptowany?
- Oficjalnych powodów oczywiście nie znamy, natomiast możemy złożyć część wypowiedzi komisarza i część informacji, które dochodzą z Komisji Europejskiej - to znaczy komisarz Gentiloni w jednej z wypowiedzi wspominał o tym, że blokuje te środki dlatego, że w Polsce został złożony wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o uznanie wyższości konstytucji nad prawem krajowym, no i dokładnie to samo plus ewentualnie sprawy związane z Izbą Dyscyplinarną nieoficjalnie dochodzą z Komisji Europejskiej do dziennikarzy - powiedział w radiowej Trójce europoseł Solidarnej Polski Patryk Jaki.
Czytaj więcej
Brak pieniędzy z Funduszu Odbudowy to kolejne zapóźnienia w niezwykle ważnych obszarach - mówiła w rozmowie z Zuzanną Dąbrowską posłanka Polski 2050, Paulina Hennig-Kloska.
- Jeżeli tak by było, to to jest kolejny raz ordynarne łamanie prawa - ocenił.
"Nie zgodziliśmy się, żeby Polacy nie mogli się rządzić we własnym kraju"
- Chcę przypomnieć, że jeżeli chodzi o wyższość konstytucji nad prawem europejskim, to dokładnie takie same decyzje podjęły inne państwa, w tym Niemcy, już bardzo dawno i to by oznaczało, że inne państwa mogą uznać, że jednak ich prawo jest ważniejsze niż prawo europejskie w sytuacji konfliktu, a Polska nie może, Polska jest gorsza i chociażby z tego powodu uważam, że Polska twardo powinna się trzymać na swoim stanowisku - dodał polityk Solidarnej Polski.