W tragedii pod Smoleńskiem PSL stracił trzech parlamentarzystów: Leszka Deptułę, Wiesława Wodę i Edwarda Wojtasa. Ten ostatni miał wkrótce objąć przypadający Polsce 51. mandat europosła.
– W przypadku naszej partii, która w Sejmie ma przecież tylko 31 posłów, śmierć tych trzech kolegów oznacza stratę prawie 10 proc. klubu – zwraca uwagę jeden z ludowców.
– Od soboty nie potrafię się jeszcze otrząsnąć. Tym bardziej że w naszym klubie panuje taka rodzinna atmosfera. Nie wiem, jak dojdziemy do siebie po stracie kolegów – mówi „Rz” Ewa Kierzkowska, wicemarszałek Sejmu z PSL.
– W klubie pojawią się nowi koledzy, ale to już na pewno nigdy nie będzie ten sam klub – dodaje Eugeniusz Kłopotek. Poseł zwraca uwagę, że ludowcy stracili kwiat swojego klubu.
– Wiesiek Woda był jednym z najbardziej doświadczonych parlamentarzystów – wyjaśnia Eugeniusz Grzeszczak, peeselowski minister z Kancelarii Premiera.