Kremlowska gra Ciprasa

Moskwa deklaruje pomoc Grecji w zamian za współpracę w ominięciu Ukrainy magistralą gazową.

Aktualizacja: 08.04.2015 22:37 Publikacja: 08.04.2015 21:25

Aleksis Cipras w czasie rozmowy z prezydentem Władimirem Putinem

Aleksis Cipras w czasie rozmowy z prezydentem Władimirem Putinem

Foto: afp/POOL

Obietnica kredytów oraz zniesienia embarga na greckie produkty rolnicze, a także perspektywa współpracy gazowej – takie są konkretne rezultaty wizyty premiera Aleksisa Ciprasa w Moskwie. – Ta wizyta następuje we właściwym czasie – powiedział Putin. Zapewnił, że jego gość nie prosił o pomoc finansową, jednak Rosja gotowa jest do uczestnictwa w prywatyzacji w Grecji oraz udzielenia kredytów na realizację wspólnych przedsięwzięć spłacanych następnie z zysków.

Premier Cipras wykorzystał pobyt w Moskwie, aby odpowiedzieć krytykom jego podróży do rosyjskiej stolicy w Europie, iż Grecja jest suwerennym państwem i prowadzi niezależną politykę zagraniczną.

Co w zamian

Pytanie, do czego Grecja zobowiązała się w zamian. To najbardziej interesuje jej partnerów europejskich. Nieprzypadkowo przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz wzywał premiera Ciprasa, aby pamiętał, że jest winny Europie okazanie solidarności, takiej jak ta, dzięki której Grecja uniknęła bankructwa. Apelował też do Ciprasa, aby nie działał na szkodę wspólnej polityki UE w sprawie Rosji. W czerwcu UE podejmie decyzje dotyczące dalszych sankcji wobec Rosji i głos Grecji będzie miał wielką wagę.

– Moskwa nie będzie okazywać pomocy krajowi bałkańskiemu, członkowi NATO i z czysto altruistycznych względów – pisał w środę Lenta.ru, portal związany z Kremlem. Cytowano wcześniejszą wypowiedź Janisa Warufakisa o tym, że problemy Grecji należy rozwiązać w „europejskiej rodzinie". Zdaniem Lenta.ru taka ryzykowna gra nie sprzyja pogłębieniu współpracy pomiędzy Atenami a Moskwą. Jednak kilka dni wcześniej szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow nie wykluczał pomocy finansowej dla Grecji.

– To figura retoryczna. Moskwa nie ma żadnych możliwości okazania Grecji pomocy w rozmiarach mogących zmienić jej relacje z wierzycielami z UE – tłumaczy „Rz" Andriej Piontkowski, moskiewski politolog. Jego zdaniem Rosji potrzebna jest Grecja jako członek Unii, aby starać się wpływać na politykę Brukseli. – Idealnie by było, aby Ateny odgrywały rolę swego rodzaju piątej kolumny w Europie – mówi Piontkowski. Rosja szuka zwolenników w Europie, gdzie tylko może, także wśród partii skrajnej prawicy, o czym dobitnie świadczy wielomilionowa pożyczka udzielona francuskiemu Frontowi Narodowemu.

Ominąć Ukrainę

Najciekawsze rozmowy dotyczyły gazu. Grecja może być bardzo pomocna w realizacji nowej strategii gazowej Rosji. Chodzi o dostawy gazu do Europy z pominięciem Ukrainy. Strategia Kremla poniosła tu sromotną porażkę, natrafiając na przeszkody nie do pokonania w realizacji projektu South Stream. W grudniu ubiegłego roku Władimir Putin zmuszony był wycofać się z tego przedsięwzięcia. Nie zostało ono jednak całkiem zarzucone i im większe napięcia na Ukrainie, tym większe zaangażowanie Kremla w nowy projekt.

Zgodnie z podpisanym memorandum pomiędzy Gazpromem a tureckim Botas powstać ma nowa magistrala gazowa o przepustowości 63 mld m3, a więc takiej, jaką planowano dla South Streamu. Z tego zdecydowana większość miałaby trafić na rynek europejski. W odróżnieniu od poprzedniego projektu obecny przewiduje, iż rosyjski gaz dostarczany będzie na granicę turecko-grecką, a stamtąd zainteresowane państwa mogłyby go odbierać po wybudowaniu sieci gazociągów. Tym samym Rosja pozbyłaby się kłopotu finansowania takich połączeń. Mogłaby także dokonać rewersu na istniejącym już gazociągu prowadzącym przez Rumunię i Bułgarię do Grecji, co umożliwiłoby zamknięcie korytarza prowadzącego obecnie przez Ukrainę.

Eksport bez embarga

Jest to projekt nie tylko gospodarczy, ale przede wszystkim polityczny. Grecja może tu być krajem kluczowym. Inne kraje, jak Serbia, Węgry czy Austria, wydają się zainteresowane nowym pomysłem Moskwy. Jak wyjaśnił Putin, na konferencji prasowej w czasie wizyty Ciprasa nie zapadły ostateczne ustalenia dotyczące uczestnictwa Grecji w Turkish Stream, czyli nowego korytarza gazowego. Decydujące mają być „techniczne szczegóły", jak powiedział prezydent Rosji. Zapewnił, że Grecja może zarobić „miliony euro" każdego roku, z czego zadowoleni powinni być także jej europejscy partnerzy.

Zniesienie rosyjskiego embarga na greckie produkty rolne nie wywołuje zachwytu w UE. – Zabieganie o takie rozwiązanie przez Ateny narusza linię polityki UE wobec Rosji i może wywołać określone problemy – oświadczył austriacki minister finansów Jörg Schelling. Jego zdaniem rozmowy w Moskwie nie czynią bardziej prawdopodobnym wyjścia Grecji ze strefy euro.

Podróż premiera Aleksisa Ciprasa do Moskwy miała nastąpić dopiero w maju. Jej przyśpieszenie stało się aktem symbolicznym. W czwartek Grecja ma przekazać MFW 448 mln euro, nieco później ma wykupić krótkoterminowe obligacje na ponad 2,5 mld euro. Przy tym w kasie państwa są pustki i szukanie rezerw jest obecnie głównym zajęciem rządu w Atenach. Równocześnie usiłuje przekonać swych wierzycieli, że nie ma powodów wstrzymywania wypłaty 7,2 mld euro z drugiego pakietu pomocowego. Nie pomaga w tym przedstawienie Niemcom rachunku na prawie 280 mld euro tytułem reparacji wojennych.

Obietnica kredytów oraz zniesienia embarga na greckie produkty rolnicze, a także perspektywa współpracy gazowej – takie są konkretne rezultaty wizyty premiera Aleksisa Ciprasa w Moskwie. – Ta wizyta następuje we właściwym czasie – powiedział Putin. Zapewnił, że jego gość nie prosił o pomoc finansową, jednak Rosja gotowa jest do uczestnictwa w prywatyzacji w Grecji oraz udzielenia kredytów na realizację wspólnych przedsięwzięć spłacanych następnie z zysków.

Premier Cipras wykorzystał pobyt w Moskwie, aby odpowiedzieć krytykom jego podróży do rosyjskiej stolicy w Europie, iż Grecja jest suwerennym państwem i prowadzi niezależną politykę zagraniczną.

Pozostało 88% artykułu
Polityka
Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania Beniamina Netanjahu
Polityka
Szwedzki minister obrony: Obronimy Bałtyk
Polityka
Ursula von der Leyen udzieliła pierwszej pomocy pasażerowi samolotu
Polityka
Kandydat Donalda Trumpa na sekretarza obrony był oskarżony o napaść seksualną
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Polityka
Trump ma nową kandydatkę na prokuratora generalnego. Broniła go przed impeachmentem