Jaruzelska ma być kandydatką z okręgu 43, obejmującego dzielnice Mokotów, Ursynów, Wawer i Wilanów. Jak informuje "Super Express" działacze Polskiej Lewicy są w trakcie zbierania podpisów pod jej kandydaturą.
- Jesteśmy przekonani, że zbierzemy dwa tysiące podpisów i za kilka dni ogłosimy oficjalny start Moniki Jaruzelskiej z naszych list do Senatu – powiedział w rozmowie z gazetą przewodniczący Polskiej Lewicy Jacek Zdrojewski.
"Super Express" twierdzi, że w warszawskich strukturach Sojuszu Lewicy Demokratycznej nastąpił "bunt" z powodu braku miejsca na liście wyborczej dla Jaruzelskiej.
- Oczywiście, że jest bunt stołecznych działaczy SLD, że tak potraktowali Monikę Jaruzelską i nie dali jej miejsca na listach. W efekcie sporo działaczy SLD chce się zaangażować i już to robi w zbieranie podpisów dla Jaruzelskiej. Mamy czas do 3 września, żeby zebrać 2 tysiące podpisów. Damy radę - powiedział anonimowo "SE" jeden z działaczy SLD.
Jaruzelska w Radzie m.st. Warszawy jest jedyną polityk spoza Platformy Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości.