Pilot Black Hawka zerwał linię energetyczną. Komendant policji podwyższył mu świadczenia

Pilot policyjnego Black Hawka, który w ubiegłym roku podczas imprezy w Sarnowej Górze zahaczył o linię wysokiego napięcia, otrzymał finansową nagrodę od byłego komendanta Jarosława Szymczyka.

Publikacja: 04.03.2024 08:15

Jarosław Szymczyk

Jarosław Szymczyk

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

amk

W sierpniu ubiegłego roku podczas pikniku wojskowego z okazji 103. rocznicy bitwy pod Sarnową Górą koło Ciechanowa, lecąc nisko nad głowami uczestników policyjny Black Hawk zerwał linię energetyczną, która spała na zaparkowane obok samochody.

Obecnie na miejscu policjanci i strażacy polecili uczestnikom pikniku, by nie zbliżali się do leżącej na ziemi linii energetycznej.

Policyjny Black Hawk na pikniku. Kto ściągnął maszynę na imprezę do Sarnowej Góry

Przelot policyjnego śmigłowca był atrakcją, którą pomógł „załatwić” burmistrzowi Sarnowej Góry ówczesny wiceminister sprawiedliwości Maciej Wąsik

- Pomogłem wójtowi, pomagałem w poprzednich latach, pomagałem w tym roku i będę pomagał w przyszłych latach organizować uroczystości patriotyczne - zapewniał wówczas Wąsik.

Wiceminister podkreślał, że policjant pilotujący Black Hawka jest świetnym funkcjonariuszem, który "ma w dorobku gaszenie pożarów w Turcji i w Czechach".

Piknik w Sarnowej Górze. Pilot Black Hawka odpowiedzialny za śmiertelny wypadek

Dziennikarze RMF FM ustalili, że członkiem trzyosobowej załogi Black Hawka był pilot odpowiedzialny za spowodowanie śmiertelnego wypadku wojskowego śmigłowca 28 lutego 2009 roku pod Inowrocławiem podczas ćwiczeń przygotowawczych do misji w Afganistanie.

Pilot śmigłowca miał niebezpiecznie obniżyć lot, w konsekwencji śmigłowiec zahaczył o drzewa, a potem runął na ziemię. W wypadku zginął drugi pilot, pozostali członkowie załogi odnieśli niegroźne obrażenia.

Pilot śmigłowca usłyszał zarzut naruszenia zasad bezpieczeństwa i doprowadzenia do wypadku. Został skazany na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat. W 2016 roku trafił z wojska do policji, gdzie był m.in. szefem szkolenia lotniczego

Incydent w Sarnowej Górze.  Komendant Policji nagradza pilota Black Hawka

Jak informuje dziś RMF FM, po tym, jak po wypadku w Sarnowej Górze pilot Black Hawka złożył wniosek o odejście na emeryturę, ówczesny główny komendant Policji Jarosław Szymczyk o 50 proc. , czyli o 1,5 tys. złotych, podniósł mu dodatek służbowy, co przekłada się na wyższe świadczenie emerytalne.

Tymczasem, pisze RMF FM, śledztwo w sprawie incydentu na pikniku trwa, więc nie jest wykluczona odpowiedzialność karna wobec pilota, sama maszyna zaś od sierpnia ubiegłego roku jest uziemiona. Trwa jej naprawa, której koszt wyniesie ok. 2,5 miliona złotych — nie wypłaci ich ubezpieczyciel, więc będą pochodzić z budżetu rzeczowego policji.

W sierpniu ubiegłego roku podczas pikniku wojskowego z okazji 103. rocznicy bitwy pod Sarnową Górą koło Ciechanowa, lecąc nisko nad głowami uczestników policyjny Black Hawk zerwał linię energetyczną, która spała na zaparkowane obok samochody.

Obecnie na miejscu policjanci i strażacy polecili uczestnikom pikniku, by nie zbliżali się do leżącej na ziemi linii energetycznej.

Pozostało 84% artykułu
Policja
Rząd chce walczyć z piratami na drogach. Czy zaostrzenie przepisów coś zmieni?
Policja
KGP bada wypadek na ćwiczeniach w tłumieniu zamieszek
Policja
Pospieszyli się z zarzutami dla Szymczyka za granatnik?
Policja
Policjant szybciej awansuje. Rząd chce uatrakcyjnić służbę?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Policja
Zablokowany prom w Świnoujściu. Na pokładzie pojawił się mężczyzna z nożem