Wśród wielu kryminałów nową jakość wniosła powieść Mariusza Czubaja „Około północy". Cezurą czasową dla akcji tej doskonałej ballady kryminalnej są dwa pogrzeby – Komedy i Hłaski. Przedstawia ona śledztwo, które jest pretekstem do opowiedzenia historii Warszawy końca lat 60., atmosfery klubów i złotej ery polskiego jazzu.
Warto również zobaczyć trzeci sezon serialu „Detektyw". Twórcy, po – moim zdaniem – mniej udanym drugim sezonie, powracają do klimatów z genialnej pierwszej odsłony, w której świetne role wykreowali Woody Harrelson i Matthew McConaughey. W trzeciej części kryminalnego cyklu znów towarzyszy nam małomiasteczkowy klimat. Opowieść przedstawiona jest w trzech planach czasowych, a całość dopełniają kreacje aktorskie Mahershali Aliego i Stephena Dorffa.
15 kwietnia ukaże się zbiór opowiadań „Stulecie kryminału". To dobra okazja, żeby poznać twórczość debiutantów, ponieważ autorami tekstów są laureaci konkursu literackiego z okazji stulecia polskiej policji. Ale w książce znajdą się też nowele jurorów: Anny Bińkowskiej, Wojciecha Chmielarza, Ryszarda Ćwirleja i moja. Co ważne, zysk ze sprzedaży książki Wydawnictwo Poznańskie przeznaczy na Fundację Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach.
Spoza kryminału wrażenie zrobiła na mnie powieść Gabe'a Habasha „Nazywam się Stephen Florida". To zapis stanów emocjonalnych młodego zapaśnika, który popada w obłęd. Niezwykła literatura, która dotyka sedna samotności, ale też opowiada o sile ducha drzemiącej w każdym z nas.
Słucham ostatnio płyty Macieja Balcara „Struś". Dawno nie znalazłem w polskiej muzyce rozrywkowej tak dobrych i wartościowych tekstów, którym towarzyszy niebanalna melodia. Muzyka Balcara wymyka się próbom zaszufladkowania. Jest w niej sporo dobrze zagranego pop-rocka, ale nie brakuje wątków bluesowych, które przeplatają się z folkowymi nutami. Każdy utwór buduje liryczny nastrój.