Wina Mazurka: Zmasowany atak limonki

Nie wszystko bym z Anglii kopiował, ale ligę angielską i rugby owszem. Wina musującego kopiować nie trzeba, sami się za nie wzięliśmy.

Publikacja: 31.03.2023 17:00

Wina Mazurka: Zmasowany atak limonki

Foto: Adobe Stock

Jeszcze sto lat temu w Anglii nie było ani jednego krzewu winorośli, bo stare skutecznie wycięto. Jeszcze dwadzieścia lat temu angielskie wina były na świecie traktowane jak polskie dzisiaj – absolutna ciekawostka, niedowierzanie i taryfa ulgowa, jak to dla początkujących. Jeszcze chwila, a wszystko to będzie odległą przeszłością. Już nawet jest.

Czytaj więcej

Wina Mazurka: Taniej w kieliszku

Anglików też przekonywano, że w tym klimacie wina zrobić się nie da, niech zerkną na Francję, tam na północ od Szampanii co najwyżej cydry się udają. A tu, proszę, szok i niedowierzanie. Bo może to dla wielu będzie niespodzianką, ale Anglia (oraz w mniejszym stopniu Walia) stała się uznanym producentem win musujących. Chciałoby się powiedzieć szampanów, bo i sposoby produkcji, i szczepy, z których te wina powstają, są identyczne, no ale nie, szampany są z Szampanii, tu są sparkling wines. Ale – i to warto podkreślić – często nie ustępują francuskim wzorom jakością.

Chciałoby się powiedzieć szampanów, bo i sposoby produkcji, i szczepy, z których te wina powstają, są identyczne, no ale nie, szampany są z Szampanii, tu są sparkling wines. Ale – i to warto podkreślić – często nie ustępują francuskim wzorom jakością.

Nie będę państwa przekonywał, że mamy klimat identyczny z tym na Wyspach, bo na szczęście nie mamy, jednak polscy winiarze w winach musujących zwietrzyli swą szansę i idą w tę stronę. Powstają u nas nie tylko leciutko musujące pet naty, ale i znacznie poważniejsze, robione tak jak szampany oraz z tych samych (chardonnay, pinot noir) winogron. O, proszę, Winnica Margaret – spod Zielonej Góry, a jakżeby inaczej, bo tam takich entuzjastów sporo – sięga po te same szczepy uzupełniające je rieslingiem. To zapewne wpływy niemieckich sektów, no i lokalnych tradycji. W końcu Michał Przytuła zapewne nie założyłby swej winnicy, gdyby nie okazało się, że na ziemi kupionej przez rodziców istniała przed laty inna winnica.

Czytaj więcej

Wina Mazurka: Oscarowe wina pana Dillona

Margaret (mama pana Michała ma na imię Małgorzata) błyskawicznie wyspecjalizowała się w winach musujących tworzonych metodą szampańską. Mamy więc stuprocentowego rieslinga, stąd nazwa Blask Sto, w wydaniu brut, a więc bardzo wytrawnego. Wyjątkowo polubiłem ten zmasowany atak limonki i cytryny. Bardzo dobre, ultraświeże wino, mój faworyt. Lustr Brut (90 proc. chardonnay i 10 proc. pinot noir) prócz cytrusów ma kwiatowe nuty i ślady słodkich owoców, których dużo więcej ma półwytrawny Lustr Extra Dry. Zdecydowanie wolę brut, ale do wyboru, do koloru. Świetne wina można kupić w Rafa-wino, a bezpośrednio u producenta nawet o dychę taniej.

Winnica Margaret Blask Sto Riesling Brut 2021 85 zł

Winnica Margaret Blask Sto Riesling Brut 2021 85 zł

Foto: Facebook.com/winnicamargaret Rafa-wino.pl

Winnica Margaret Lustr Brut 2021 85 zł

Winnica Margaret Lustr Brut 2021 85 zł

Foto: Facebook.com/winnicamargaret Rafa-wino.pl

Winnica Margaret Lustr Extra Dry 2021 85 zł

Winnica Margaret Lustr Extra Dry 2021 85 zł

Foto: Facebook.com/winnicamargaret Rafa-wino.pl

Jeszcze sto lat temu w Anglii nie było ani jednego krzewu winorośli, bo stare skutecznie wycięto. Jeszcze dwadzieścia lat temu angielskie wina były na świecie traktowane jak polskie dzisiaj – absolutna ciekawostka, niedowierzanie i taryfa ulgowa, jak to dla początkujących. Jeszcze chwila, a wszystko to będzie odległą przeszłością. Już nawet jest.

Anglików też przekonywano, że w tym klimacie wina zrobić się nie da, niech zerkną na Francję, tam na północ od Szampanii co najwyżej cydry się udają. A tu, proszę, szok i niedowierzanie. Bo może to dla wielu będzie niespodzianką, ale Anglia (oraz w mniejszym stopniu Walia) stała się uznanym producentem win musujących. Chciałoby się powiedzieć szampanów, bo i sposoby produkcji, i szczepy, z których te wina powstają, są identyczne, no ale nie, szampany są z Szampanii, tu są sparkling wines. Ale – i to warto podkreślić – często nie ustępują francuskim wzorom jakością.

Plus Minus
Bogusław Chrabota: Dlaczego broń jądrowa nie zostanie użyta
Plus Minus
„Empire of the Ants”: 103 683 zwiedza okolicę
Plus Minus
„Chłopi”: Chłopki według Reymonta
Plus Minus
„Największe idee we Wszechświecie”: Ruch jest wszystkim!
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Plus Minus
„Nieumarli”: Noc żywych bliskich